Światowe media szeroko opisują dramatyczny wypadek, który wydarzył się w Buenos Aires. Lucas Viatri trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. Wszystko przez nierozważną zabawę z fajerwerkami. Dokładne okoliczności nie są znane, ale wiadomo, że petarda wybuchła przed twarzą byłego reprezentanta Argentyny.
Argentyńskie media piszą wprost, że 30-latek cudem uniknął utraty wzroku, co przedwcześnie zakończyłoby jego karierę. Skończyło się na ranach oraz poważnych poparzeniach twarzy.
W sieci szybko pojawiły się zdjęcia obrażeń. Fotografie przerażają, ale należy je potraktować jako przestrogę dla tych, którzy fajerwerki traktują jak niewinne zabawki. Historia Viatriego pokazuje, że nierozwaga może doprowadzić do wielkiej tragedii.
Si habrá que tener cuidado con la pirotecnia. Así quedó el rostro del jugador de Peñarol Lucas Viatri.
— Fútbol.Uy (@FutbolUyy) 31 grudnia 2017
Tengan cuidado con los niños. pic.twitter.com/F72LM5hjQm
Zawodnik Penarolu Montevideo nadal przebywa w szpitalu i podobno szybko wraca do siebie. W mediach pojawiają się sprzeczne informacje na temat terminu powrotu do gry. Niektórzy piszą o dwóch miesiącach, a inni o dziesięciu dniach przerwy.
ZOBACZ WIDEO Błąd bramkarza pomógł Milanowi. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]