- Byłem na prawym pasie, gdy nagle usłyszałem strzały - powiedział Deniz Naki gazecie "Die Welt". Czy był to przypadek? Czy 28-letni piłkarz znalazł się niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie? Na pewno nie. W Turcji uważany jest za wroga publicznego, ponieważ opowiadał się za niepodległością Kurdów.
- Prowadzimy śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. Dzięki Bogu, nic się nie stało, pan Naki wyszedł z tego bez szwanku - powiedziała rzeczniczka prokuratora w Akwizgranie, Katja Schlenkermann-Pitts. Wiadomo jedynie tyle, że "czarne kombi" wyprzedzało lewą stroną samochód Nakiego i wówczas padły strzały. Jeden trafił w okolicach koła, a drugi w boczną szybę.
++Erdogan-Kritiker @DenizDersimNaki ist heute Nacht gegen 23 Uhr auf der A4 nahe Düren beschossen worden. #Naki ist unverletzt. Der Fußballprofi bestätigt den Anschlag @welt: « Ich hatte Todesangst. » Das Bild zeigt eine der 2 Kugeln, die sein Auto trafen. Mehr in Kürze @welt.++ pic.twitter.com/JMGOmOL8bu
— Ibrahim Naber (@IbraNaber) 8 stycznia 2018
Piłkarz po dwóch strzałach zatrzymał się i położył na podłodze. - Drżałem o swoje życie - przyznał. Szybko na miejsce przyjechała policja, która zabrała go na komendę, gdzie przesłuchiwała Nakiego do rana.
Oficjalnie trwa dochodzenie, jednak Naki ma swoje przypuszczenia. Jego zdaniem były to tureckie służby, które chciały go w ten sposób "zlikwidować". W kwietniu 2016 roku turecki sąd skazał go za wspieranie terroryzmu na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
W całej sprawie chodzi o wpisy Nakiego w portalach społecznościowych. Tam często popierał Partię Robotniczą Kurdystanu, która w Turcji jest nielegalna i uważana za organizację terrorystyczną. W niektórych wpisach były młodzieżowy reprezentant Niemiec miał krytykować rząd za działania rządu wobec partii. Po jednym z meczów zadedykował zwycięstwo kurdyjskim bojownikom i ofiarom represji ze strony służb tureckich.
W sierpniu minionego roku podczas spotkania Amed SK został zaatakowany przez kibica.
Bu resim bi köşede dursun. Deniz Naki ye yapılan saldırı anı. Polis ve güvenlik görevlilerinin tavrı ortada.#Amedspor pic.twitter.com/yS9iasDUAk
— Ferhat Orhan (@FerhatOrhan) 27 sierpnia 2017
Deniz Naki urodził się w Niemczech, ale ma turecko-kurdyjskie korzenie. Uważany był za spory talent. Regularnie grał w młodzieżowych kadrach Niemiec, ale po wejściu do dorosłej piłki nie zrobił kroku naprzód. Jest wychowankiem Bayeru Leverkusen. W Bundeslidze wystąpił 20 razy.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piękny gol Lingarda, wymęczona wygrana Manchesteru United. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]