- Możesz spojrzeć na to jako menedżer i powiedzieć: "Mogliśmy zrobić to lepiej" lub możesz spojrzeć na jako fan piłki nożnej i powiedzieć: "Co to, kur..., było? Niewiarygodne ..." - powiedział podczas wywiadu na żywo Juergen Klopp. Prowadzący zwrócili Niemcowi uwagę na jego przekleństwo, na co Klopp odparł: - Myślałem, że w Ameryce jest ok, a w Anglii nie.
Klopp just gave the best 30 seconds of post match interview I’ve ever seen. Complete with f-bomb on live tv.
— Zecharias Mengis (@TheMengisKhan) 14 stycznia 2018
What a man. #LFC pic.twitter.com/NaH9SLnVyS
Później, już na spokojnie, opowiadał na konferencji prasowej o zwycięstwie nad Manchesterem City. - Jestem bardzo, bardzo zadowolony z tej wygranej, zdecydowanie miałem gorsze dni w swoim życiu. Niewiele było tych naprawdę złych, jeśli mam być szczery, ale było kilka gorszych niż dzisiejszy. Było widać co Man City chciał zrobić w tym meczu. Mówcie co chcecie, ale możecie oglądać Man City nawet pięć razy w tygodniu, oglądasz i widzisz, że musisz zrobić to i tamto, żeby uniknąć tego i owego. Ok, to wszystko jest możliwe, ale to wciąż trudne zadanie. Potrzebujesz naprawdę dobrej drużyny, żeby to wykonać i dzięki Bogu mam jedną taką! - przyznał.
Liverpool wygrał z Man City 4:3, ale goście w końcówce strzelili dwa gole i w ostatniej akcji meczu mogli wyrównać, jednak nie wykorzystali rzutu wolnego w okolicach pola karnego The Reds. W tabeli LFC jest trzeci.