Przerwany mecz w Portugalii, trybuna groziła zawaleniem

Chwile grozy przeżyli kibice, którzy obserwowali na stadionie spotkanie GD Estoril Praia - FC Porto. Organizatorzy awaryjnie sprowadzili publiczność na boisko, a wszystko z powodu możliwości zawalenia się trybuny.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
kibice opuszczający trybunę podczas meczu GD Estoril Praia - FC Porto East News / Francisco Leong / Na zdjęciu: kibice opuszczający trybunę podczas meczu GD Estoril Praia - FC Porto

Na Estadio Antonio Coimbra da Mota pojawiły się spore pęknięcia, w efekcie zapadła decyzja, by fani gości - zajmujący miejsca za jedną z bramek - opuścili je najszybszą możliwą drogą, czyli schodząc na plac gry.

Szybka reakcja organizatorów zapobiegła nieszczęściu i ostatecznie nikt nie ucierpiał.

Spotkanie GD Estoril Praia - FC Porto nie zostało dokończone. Grę przerwano po 45 minutach przy stanie 1:0 dla gospodarzy (po nieco ponad kwadransie gola zdobył Eduardo).

Po konsultacjach z udziałem władz obu klubów i przedstawiciela ligi, uznano, że warunki bezpieczeństwa na obiekcie nie pozwalają na kontynuowane rywalizacji.


ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Jak często używany jest VAR w ekstraklasie? "Sędzia w wozie sprawdza każdą potencjalną sytuację"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×