Tak napisał Guillem Balague, świetnie poinformowany hiszpański dziennikarz i autor biografii Portugalczyka. "Real Madryt pozwoli Ronaldo odejść. Wydaje się z tego powodu zadowolony" - poinformował w tekście na Sky Sports. Do transferu doszłoby pewnie po zakończeniu sezonu.
A Jose Luis Guerrero, który pisze dla madryckiej gazety "AS", przyznaje nam: - Tak myślę, że to już koniec tej miłości. Ronaldo chce więcej pieniędzy, gra w swojego pokera. A gdy wykładasz na stół wszystkie swoje karty, wtedy możesz przegrać.
Mocnej karty przetargowej portugalski napastnik nie ma. Strzelił co prawda 16 goli w 24 meczach, ale tylko 4 w lidze. Real zaś w Primera Division spisuje się bardzo źle, bo tak należy określić dopiero 4. miejsce i aż 19 punktów straty do prowadzącej Barcelony. Tymczasem Cristiano Ronaldo chce więcej pieniędzy. Zarabia obecnie około 21 mln euro rocznie, chce - jak donoszą Hiszpanie - nawet 40 mln euro. Czyli tyle ile w swoich klubach kasują Leo Messi (FC Barcelona) i Neymar (PSG).
Na dodatek powołuje się na ustalenia z prezydentem Florentino Perezem, jakoby nową umowę miał obiecaną. Klub jednak nie ma w tym momencie interesu, aby tak drastycznie podnosić pensję swojemu gwiazdorowi. Raz, że obecny kontrakt obowiązuje od listopada 2016 roku, ważny jest jeszcze przez 3 lata. A dwa - Ronaldo ma już jednak 33 lata.
Ballague podkreśla zaś, że teraz jeszcze Portugalczyk jest w szczycie swojej fizycznej formy. Z czasem jego wpływ na grę będzie się zmniejszał.
Cristiano Ronaldo gra w Realu Madryt od 2009 roku. Przychodził do tego klubu jako najdroższy piłkarz świata, Królewscy zapłacili wówczas za niego 94 mln euro. Przez lata mógł o sobie mówić: "Real to ja". Guillem Balague mówił, że "tylko jeden Ronaldo na świecie był w stanie przeciwstawić się Leo Messiemu, a w niektórych sezonach był nawet lepszy. To jest ogromne osiągnięcie".
W barwach Realu cztery razy został najlepszym piłkarzem świata (raz Złotą Piłkę wygrał jako piłkarz Manchesteru United). Stał się jego ikoną, legendą. Piłkarzem, który w 418 meczach strzelił 422 gole! Kilka razy podkreślał, że to w Realu chce zakończyć karierę. Choć ściągnąć go na koniec gry w piłkę próbował m.in. Sporting Lizbona. Czyli klub, w którym Ronaldo pokazał się światu.
Gdzie mógłby trafić teraz? Mówiło się o powrocie do Manchesteru United. Ballague pisze: "Real chciałby zobaczyć walkę o niego pomiędzy United i PSG, ale sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana niż zwykłe zainteresowanie jakimś piłkarzem".
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. System VAR a spalony. "Rysowanie linii nie ma większego sensu"
Messi to geniusz futbolu najprawdopodobniej najlepszy piłkarz w historii futbolu mało kto może mu dorównać.
Nazywacie CR7 p Czytaj całość