W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Króla Atletico Madryt przegrało u siebie z Sevilla FC 1:2, z kolei w meczu rewanżowym musiało uznać wyższość rywala, który tym razem triumfował 3:1.
Odpadnięcie z Pucharu Króla to nie jedyne zmartwienie trenera Atletico, Diego Simeone. Argentyński szkoleniowiec w drugim pojedynku z Sevilla FC został wysłany na trybuny przez sędziego, co wiązało się z jednym meczem zawieszenia. Na tym jednak nie koniec.
Simeone po decyzji arbitra sarkastycznie zaklaskał w jego kierunku. To nie przeszło bez echa i sprawą zainteresował się RFEF. Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej nałożył na Simeone dodatkową karę w postaci zawieszenia na dwa spotkania.
Koniec końców trener Atletico nie będzie mógł poprowadzić najbliższych trzech meczów swojej drużyny w Pucharze Króla. Co ważne, jego banicja dotyczy wyłącznie tych rozgrywek.
Zawieszenie nie obowiązuje w rozgrywkach ligowych, co oznacza, że Simeone będzie mógł przebywać w okolicy linii bocznej boiska podczas niedzielnego meczu Atletico Madryt z UD Las Palmas.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: szalone sceny na treningu Man Utd. Pierwsza porażka Sancheza
Czy trzy mecze zawieszenia to odpowiednia kara za wybryk Simeone? 
