Urban da odpocząć trójce piłkarzy

Szkoleniowiec warszawskiej Legii Jan Urban bardzo poważnie traktuje półfinałowe starcie z Ruchem Chorzów w REMES Pucharze Polski - czytamy na łamach Przeglądu Sportowego.

Mimo bardzo profesjonalnego podejścia do meczu z Ruchem, Jan Urban da odpocząć trójce swoich zawodników. Nie wystąpią Sebastian Szałachowski, Ariel Borysiuk oraz Maciej Rybus. Pierwszy z nich niedawno powrócił po kontuzji i zagrał w meczu Młodej Ekstraklasy. Tam jednak doznał lekkiego urazu i znów musi odpocząć od futbolu.

Wobec kontuzji Tomasza Jarzębowskiego, Urban musi zabezpieczyć pozycję defensywnego pomocnika, stąd odpoczynek dla Ariela Borysiuka, który teraz musi być oszczędzany. Wszystko wskazuje więc na to, że po raz kolejny na tej pozycji zobaczymy Macieja Iwańskiego.

Maciej Rybus tymczasem należy do najlepszych zawodników warszawskiego zespołu w rundzie wiosennej. I jemu należy się odpoczynek według szkoleniowca "Wojskowych".

- Chcemy wypracować sobie zaliczkę, która pozwoli nam ze spokojem jechać na spotkanie rewanżowe - zapowiada Jan Urban - W lidze prowadzimy, ale jest taki ścisk, że nie wiadomo, jak to wszystko się skończy. Dlatego Puchar Polski ma dla nas dużą wartość, bo to droga do europejskich pucharów - dodaje trener Legii.

Szansę na występ przeciwko "Niebieskim" otrzymają najprawdopodobniej Inaki Descarga, Piotr Rocki oraz Krzysztof Ostrowski. Ten ostatni miał być wielkim wzmocnieniem Legii, tymczasem były gracz Śląska Wrocław jest w słabej formie.

- Przede wszystkim brakuje mi odpowiedniego przygotowania do sezonu. Jestem takim typem zawodnika, który lubi ostro potrenować. A przecież przez kontuzję straciłem praktycznie cały okres przygotowawczy. Choć przyznaję, że moja aklimatyzacja w stolicy trwa zbyt długo - tłumaczy Ostrowski.

Źródło artykułu: