Powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej jest celem Podbeskidzia Bielsko-Biała. W tym sezonie trudno będzie go jednak zrealizować, gdyż po rundzie jesiennej Górale zajmują dopiero 12. miejsce i do pozycji gwarantującej awans tracą 10 "oczek". W Bielsku-Białej już myślą o przyszłości i przebudowują kadrę. Do rezerw odesłani zostali piłkarze, którzy najbardziej zawodzili jesienią. Z kolei z tymi wyróżniającymi się działacze chcą przedłużyć kontrakty.
Pierwszym zawodnikiem, z którym podpisano nową umowę jest Łukasz Sierpina. Do Podbeskidzia trafił on przed sezonem 2016/2017 i jest kluczowym graczem zespołu. Do tej pory rozegrał 56 meczów dla bielszczan, a w rundzie jesiennej był kapitanem drużyny. Jego nowy kontrakt obowiązywać będzie do końca czerwca 2020 roku.
Sierpina wierzy, że najpóźniej w przyszłym sezonie Podbeskidzie wywalczy awans do elity. - Wiem na co stać nasz zespół, wiem że mamy szansę zmienić układ tabeli, bo nasz potencjał jest większy niż miejsce, które zajmujemy. Wierzę, że jeszcze w tym sezonie uda nam się namieszać, a jeżeli nie w tym to w kolejnym bardzo mocno powalczymy o ekstraklasę - powiedział.
- Mam nadzieję, że te dwa kolejne lata przełożą się na to, że tutaj, do Bielska-Białej znów zawita ekstraklasa. Tylko tego tutaj brakuje. Nikt nie powiedział, że Łukasz Sierpina ma zapewnione miejsce w składzie. Trzeba się dobrze przygotować, przepracować dobrze obydwa obozy, zrealizować plan przygotowań. To co teraz robimy da efekty na cały rok i miejmy nadzieję, że jak najlepiej zaprezentujemy je w lidze - dodał Sierpina.
ZOBACZ WIDEO: FC Barcelona odwróciła losy meczu, debiut Coutinho. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]