[tag=546]
Legia Warszawa[/tag] tej zimy jest bardzo aktywna na rynku transferowym. Do klubu przyszło pięciu nowych zawodników, ale cały czas pojawiają się plotki o zainteresowaniu kolejnymi graczami. To oczywiście nie wszystko, bo mistrz Polski rozstał się z niektórymi piłkarzami, a w tym gronie są m.in. Guilherme, Hildeberto Pereira, czy Tomasz Jodłowiec. Okazuje się, że to nie koniec ubytków.
W hiszpańskich mediach głośno zrobiło się o Armando Sadiku, który ma trafić do Levante UD. Rozmowy z Legią trwają już od kilku tygodni, ale teraz są już bliskie pozytywnego zakończenia. Sprawa podobno jest przesądzona i stołeczny klub na sprzedaży napastnika ma zarobić milion euro.
Drużyna z Walencji ostatnio jest w poważnym kryzysie. Podopieczni Juana Ramona Lopeza Muniza ostatni raz wygrali w La Liga 19 listopada. Dlatego klub pracuje nad wzmocnieniami i poza Sadiku mogą przyjść także Ruben Rochina oraz Giampaolo Pazzini.
Drugi legionista, który jest bliski zmiany barw klubowych, to Thibault Moulin. Taką informację podał dziennikarz Krzysztof Stanowski. Francuz ma wzmocnić lidera greckiej ekstraklasy PAOK Saloniki.
Legia w zaawansowanych rozmowach z PAOK Saloniki na temat sprzedaży Moulina.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 30 stycznia 2018
Sadiku do Legii trafił przed obecnym sezonem. Albańczyk rozczarował, bo we wszystkich rozgrywkach strzelił zaledwie siedem bramek, z czego aż cztery w Pucharze Polski. Przy Łazienkowskiej dłużej grał Moulin. Belgijski pomocnik został kupiony w lipcu 2016 roku. Pierwszy sezon miał udany, ale w obecnym spisywał się poniżej oczekiwań.
ZOBACZ WIDEO: Cztery gole Realu. "Królewscy" bliżej podium. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]