Polski skrzydłowy po raz ostatni zagrał w meczu 5 listopada. To było 7 minut przeciwko Hercie Berlin. Potem Błaszczykowskiego dopadł ból pleców. Polak wrócił już do treningów, odbudowuje mięśnie - o czym informował nas jego wujek Jerzy Brzęczek – ale ciągle nie wrócił do kadry meczowej. I na razie nie wiadomo, kiedy to się stanie.
Kevin Schwank, dziennikarz "Bilda" zajmujący się klubem z Wolfsburga mówi nam: - Trudna sytuacja z jego grą wiosną. Pierwszy powód, to ta kontuzja pleców. Kolejny – transfery Mehmediego z Leverkusen i Steffena z Basel. Powrót Kuby? Nikt na razie nie wie, ale na pewno Polak będzie miał ogromny kłopot z grą. Może będzie łapał minuty jako joker.
Admir Mehmedi, który jest 58-krotnym reprezentantem Szwajcarii, podpisał kontrakt z VfL Wolfsburg na 4,5 roku. Kosztował 8 mln euro. Renato Steffen ma 26 lat, kosztował niecałe 2 mln euro. Obaj mogą grać na prawej stronie. Na dodatek z wypożyczenia do Stuttgartu wrócił 20-letni Chorwat Josip Brekalo.
Sprowadzenie Mehmediego było też podyktowane problemami Błaszczykowskiego. Klub musiał dostać zawodnika od razu gotowego do gry. Dyrektor Olaf Rebbe mówił: - Admir Mehmedi znakomicie pasuje do naszych wymagań. Będzie mógł się sprawdzić w różnych rolach w ataku, zna Bundesligę i może nam od razu pomóc.
Przed Błaszczykowskim ciężka wiosna, co ma oczywiście niebagatelne znaczenie w kontekście mistrzostw świata. Schwank: - Wiemy, że mundial jest jego marzeniem. Ale będzie ciężko z występami – zaznacza po raz kolejny.
Oczywiście, nasz piłkarz pokazał już, że brak ogrania wcale nie musi być problemem. W 2016 roku rzadko grał w Fiorentinie, a na mistrzostwach Europy był najlepszym piłkarzem naszej kadry. Przed wcześniejszymi turniejami miał ogromnego pecha. W 2006 roku z mundialu w Niemczech wyeliminował go uraz właśnie pleców. Na Euro 2008 nie pojechał, bo też nabawił się urazu.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: PSG w finale po wygranej w Rennes. Brutalny faul Mbappe [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jego umowa z Wolfsburgiem kończy się za półtora roku. Jesienią pojawiały się informacje, że 32-latek wyjedzie z Niemiec do USA, interesowało się nim Chicago Fire. Kto wie, co będzie latem.
- Na pewno decyzja o rozstaniu będzie ciężka. To bardzo szanowany zawodnik, pomaga młodym piłkarzom. Choć nie jest zawodnikiem, który rządzi w drużynie.
Błaszczykowski rozegrał w tym sezonie w Wolfsburgu 9 meczów (7 w Bundeslidze i 2 w Pucharze Niemiec). Strzelił jednego gola.