Sroki udanie zaczęły niedzielną rywalizację i w 22. minucie prowadziły 1:0 po tym jak z bliska do siatki trafił Mohamed Diame. To był jedyny celny strzał gości w całym spotkaniu. Później byli już skupieni niemal wyłącznie na defensywie.
Podopieczni Roya Hodgsona rzucili się do odrabiania strat, jednak razili nieporadnością pod bramką Karla Darlowa. Sposób na jego pokonanie znaleźli tylko raz i to po rzucie karnym. Sędzia Andre Marriner podyktował go za faul Ciarana Clarka na Christianie Benteke. Z "wapna" skutecznie uderzył Luka Milivojević, jednak najadł się przy tym sporo strachu, bo bramkarz Newcastle miał piłkę na rękach i był o włos od skutecznej interwencji.
Orły mogły wygrać ten mecz, ale na potęgę marnowały dobre okazje. Jeszcze przed wyrównaniem swojego gola mógł mieć Benteke, lecz w fenomenalnej sytuacji spudłował z odległości nie większej niż dwa metry.
Remis bardziej powinien cieszyć Sroki, ale niewiele zmienia w położeniu obu ekip. Crystal Palace ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, a zespół Rafaela Beniteza zaledwie jeden.
Crystal Palace - Newcastle United 1:1 (0:1)
0:1 - Mohamed Diame 22'
1:1 - Luka Milivojević (k.) 55'
[multitable table=841 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: Real znów zawiódł. Świetny debiut Pazziniego - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Newcastle United utrzyma się w Premier League? 
