Nowym agentem Roberta Lewandowskiego został Pini Zahavi, który ma pomóc w transferze polskiego napastnika. W gronie zainteresowanych "Lewym" są m.in. Real Madryt, Chelsea FC czy Paris Saint-Germain. Mimo coraz częściej powtarzających się plotek władze Bayernu Monachium zachowują spokój i tłumaczą, że Polak ma ważny kontrakt do 2021 roku.
Bayern nie chce sprzedawać swojego najlepszego piłkarza. Na konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał Juppa Heynckesa o to, czy irytuje go, że w takiej fazie sezonu pojawiły się dyskusje dotyczące przyszłości kapitana reprezentacji Polski i możliwego odejścia z ekipy mistrzów Niemiec.
- To jest pana interpretacja. Piłkarzowi wolno zmienić menedżera w każdym momencie. W tej chwili nie umiem ocenić dlaczego doszło do niej właśnie teraz i jakie były tego powody. W tym momencie to jednak nie oznacza zupełnie niczego - odpowiedział Heynckes.
Doświadczony szkoleniowiec Bayernu jest pewny, że Lewandowski po zakończeniu sezonu nie opuści klubu z Bawarii. - Z tego co znam władze klubu i co usłyszałem od nich, wynika że nie chcą sprzedawać najlepszych piłkarzy. Wręcz przeciwnie, chcą z nimi przedłużać kontrakty. Dlatego nie sądzę, żeby była szansa na odejście Lewandowskiego - dodał Heynckes.
"Lewy" to najlepszy piłkarz Bayernu Monachium. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach strzelił 29 bramek w 33 meczach.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piłkarski cud? III-ligowiec ograł Manchester City! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]