Obie drużyny nie zagrają w najmocniejszych składach. W Motorze za żółte kartki muszą pauzować: Damian Falisiewicz i Rafał Król. Natomiast kontuzje nadal wykluczają z gry: Karola Dreja, Tomasza Lenarta, Bartłomieja Niedzielę oraz Grzegorza Przygodę.
Z kolei trener Bogusław Baniak musiał zostawić w Poznaniu Pawła Iwanickiego, Tomasza Magdziarza, Michała Steinke i Grzegorza Wana.
Obecnie Warta ma 7 punktów przewagi nad strefą barażową. Może więc pozwolić sobie na remis w Lublinie. - To może być naszym atutem, że oni mają zapewniony byt - zauważa Przemysław Żmuda.
Motor jest więc bardziej zdeterminowany, aby walczyć o komplet punktów, który podtrzyma nadzieję na utrzymanie bez konieczności walki w barażach. Lublinianie od 18 kwietnia grają co 3 dni i dłuższy odpoczynek czeka ich po meczu z Wartą. - Musimy przede wszystkim zagrać na zero z tyłu i liczyć, że coś wpadnie. Nie wiemy, czy rywale o nic nie walczą. Wszyscy pewnie mają jakieś premie, a my gramy za darmo, dla idei. Raczej nie przyjadą tu odpoczywać na weekend majowy, ale walczyć o zwycięstwo - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przekonuje kapitan Motoru, Dawid Ptaszyński.
Motor Lublin - Warta Poznań / nd. 03.05.2009, godz. 17:00
Przewidywane składy:
Motor Lublin: Mierzwa - Misztal, Bożyk, Ptaszyński, Maciejewski - Żmuda, Syroka, Maziarz, Piotrowicz, Oziemczuk - Kamil Król.
Warta Poznań: Radliński - Otuszewski, Jankowski, Strugarek, Ignasiński - Bekas, Hinc, Wojciechowski, Burkhardt, Sikora, Klatt.
Sędzia: Marek Karkut (Warszawa).
Wyślij SMS o treści SF WARTA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Motor Lublin - Warta Poznań
Wyślij SMS o treści SF WARTA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT