Francuski szkoleniowiec nie zamierza rezygnować ze swojego systemu rotacji. Zinedine Zidane po raz kolejny dał odpocząć w środku tygodnia Cristiano Ronaldo, który znajduje się w świetnej formie. W ostatnim ligowym meczu Realu Madryt z Derportivo Alaves (4:0) Portugalczyk strzelił gole nr 299. i 300. w La Liga. Jest to rekord wszech czasów, gdyż CR7 potrzebował do tego 285 spotkań.
Po fatalnym początku sezonu Ronaldo nie ma już śladu. W ostatnich 6 spotkaniach zanotował 12 trafień. 33-latek wróci do gry w sobotnim meczu z Getafe, a następnie będzie gotowy na wtorkowy pojedynek 1/8 Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain (6 marca).
- Dla nas bardzo ważne jest, by Cristiano zawsze był na topie. On wie, że czasami musi odpocząć - tłumaczył na konferencji prasowej Zidane. - Sezon jest bardzo długi, a w czerwcu zawodnicy mają jeszcze mundial - argumentował swoją decyzję.
W spotkaniu z Espanyolem Barcelona nie wystąpi więcej kluczowych zawodników Los Blancos. Z powodu problemów żołądkowych, w samolocie do Katalonii zabrakło Casemiro, czyli jednego z liderów środka pola. Za kilka dni defensywny pomocnik wróci już do treningów.
Oprócz Casemiro, z urazami w Realu Madryt zmagają się: Luka Modrić, Jesus Vallejo, Toni Kroos i Marcelo, dlatego żaden z nich nie zagra na Estadi Cornella-El Prat w Barcelonie. Początek spotkania we wtorek o godz. 20:00.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo zapomniał o kryzysie. Real nie dał szans Deportivo Alaves [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]