Paris Saint-Germain w niedzielę pokonało Olympique Marsylia 3:0. Kibice jednak niespecjalnie świętowali sukces swojej drużyny, bo w trakcie spotkania poważnie wyglądającego urazu doznał Neymar. Brazylijczyk opuścił boisko na noszach, wszyscy z niepokojem czekali na diagnozę lekarską. Pierwsza mówiła o skręceniu stawu skokowego, ale kolejne badania wykazały, że problem jest większy. Gwiazdor paryżan ma pękniętą piątą kość śródstopia.
Brazylijska gazeta "O Globo" podaje jeszcze gorsze wiadomości. Zdaniem dziennikarzy Neymar będzie musiał przejść operację, a chirurdzy podczas zabiegu zastosują śruby, które mają pomóc przy zroście kości.
To oznaczałoby, że gwiazdor PSG do gry wróci dopiero w maju. Biorąc pod uwagę taki scenariusz, 26-latek w tym sezonie zagrałby jedynie w ostatnich trzech meczach Ligue 1. Możliwy byłby także występ w rewanżowym półfinale i finale Ligi Mistrzów, ale francuski gigant musiałby najpierw wyeliminować Real Madryt. W pierwszym meczu 1/8 finału "Królewscy" wygrali 3:1 (rewanż odbędzie się 6 marca).
Informacja o operacji zaniepokoiła kibiców Neymara, ale być może uda się uniknąć chirurgicznej interwencji. Na wtorkowej konferencji prasowej Unai Emery, trener PSG, mówił w zupełnie innym tonie.
- Nie zapadła żadna decyzja w sprawie operacji. Neymar jest pierwszym, który chce grać w każdym meczu. Jest bardzo skupiony na rywalizacji z Realem. Myślę, że jest mała szansa na jego występ w rewanżowym spotkaniu - zaskoczył dziennikarzy Emery.
Powstało więc ogromne zamieszanie wokół gwiazdy PSG i reprezentacji "Canarinhos". Gdyby Neymar jednak zdecydował się na operację, miałby tylko nieco ponad miesiąc, by przygotować się do mistrzostw świata. Brazylijczycy rozpoczną mundial od meczu ze Szwajcarią (17 czerwca), potem zmierzą się z Kostaryką (22 czerwca), a na koniec fazy grupowej ich rywalem będzie Serbia (27 czerwca).
ZOBACZ WIDEO Neymar opuścił boisko na noszach. PSG ograło OM [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)