Sroki spadają w dół

W Przeglądzie Sportowym czytamy, że Alan Shearer prawdopodobnie nie uratuje Newcastle od degradacji. Były napastnik Srok przejął zespół kilka tygodni temu, ale jak dotychczas pod jego wodzą piłkarze z St James' Park zdobyli tylko dwa punkty w czterech konfrontacjach.

Gdy 1 kwietnia media doniosły, że Alan Shearer do końca sezonu będzie szkoleniowcem Newcastle, w sercach kibiców tego klubu pojawiła się nadzieja, że jeszcze uda się uniknąć spadku. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i młody trener poprowadził drużynę do zdobycia tylko dwóch punktów w czterech spotkaniach. Sroki zremisowały ze Stoke (0:0) i Portsmouth (0:0). Po konfrontacji z Pompeys już mało kto wierzy, że The Magpies pozostaną w przyszłym sezonie w Premier League.

- Wiemy, że kibice dali z siebie wszystko. Zdajemy sobie sprawę, że nie spełniliśmy ich oczekiwań. Ale ciągle wierzymy, że zdołamy wygrać kolejne mecze i pozostać w Premier League. Ale bez wsparcia fanów nie damy rady. Dlatego proszę: zostańcie z nami - zaapelował do fanów obrońca Newcastle Sebastien Bassong.

Wydaje się jednak, że te cztery końcowe kolejki niewiele zmienią. Co prawda, na drodze zespołu Shearera stają słabsze zespoły, ale w ostatnich kilku seriach Sroki nie wywalczyły nawet punktu w spotkaniach z mocniejszymi rywalami.

Źródło artykułu: