- Erik Pieters jest doświadczonym zawodnikiem, więc byliśmy bardzo rozczarowani, że imprezował przed tak ważnym dla nas pojedynkiem w lidze. Wymagamy profesjonalizmu od wszystkich naszych graczy - powiedział brytyjskim mediom Peter Coates, prezes Stoke City.
Klub z Premier League nałożył na holenderskiego obrońcę karę w wysokości 70 tys. funtów (ok. 340 tys. zł) za to, że był on widziany w nocnym lokalu w piątkową (16 marca) noc. Kilkanaście godzin później - w sobotnie popołudnie - Stoke rozgrywało spotkanie z Evertonem (1:2).
Kłopoty 29-letniego Pietersa, który w ostatniej chwili został odsunięty ze składu na pojedynek z drużyną z Liverpoolu, wzięły się z powodu zdjęcia zamieszczonego w kolorowych mediach. Na fotografii sportowiec pozuje przed lokalem razem ze swoją małżonką - piosenkarką i modelką, Nerminą Pieters-Mekić (na zdjęciu poniżej).
Stoke fine defender Erik Pieters £70,000 after attending nightclub with his wife on night before crucial game https://t.co/OFj34F87rK
— MailOnline Sport (@MailSport) 22 marca 2018
Regulamin w Stoke City zabrania zawodnikom przebywania i imprezowania w klubach nocnych na mniej niż 48 godzin przed meczami. Drużyna menedżera Paula Lamberta w obecnym sezonie notuje słabe wyniki i po 31 kolejkach Premier League zajmuje przedostatnie 19. miejsce w tabeli.
ZOBACZ WIDEO Szczęsny o powołaniu dla Białkowskiego. "Ucieszyłem się z tego"