Przed wielkanocnym starciem z Wisłą Kraków (3:1) w drużynie Nenada Bjelicy panował prawdziwy szpital. Teraz powinno być trochę lepiej, ale trener nie odkrył wszystkich kart, jeśli chodzi o sprawy kadrowe. - Nadal nie do końca wiem, kto zdąży dojść do pełni sił, poza tym nie chcę zbyt wiele o tym mówić, żeby nie ułatwiać rywalom zadania - stwierdził Chorwat.
Darko Jevtić nie ma żadnych problemów zdrowotnych, ale musi odbyć pauzę za nadmiar żółtych kartek. Wykluczone są też występy Macieja Makuszewskiego, Elvira Koljicia i Mihaia Raduta, którzy leczą urazy od dłuższego czasu.
Po infekcji do składu powróci najprawdopodobniej Robert Gumny, pod znakiem zapytania stoi natomiast gra Wołodymyra Kostewycza (borykał się ostatnio ze skręceniem stawu skokowego) i Thomasa Rogne. Norwegowi doskwierały problemy ze ścięgnem Achillesa, z którymi miał się ostatecznie uporać w trakcie przerwy na kadrę. Wciąż jednak nie zdołał nawet zadebiutować w Kolejorzu.
Mecz Lech Poznań - Górnik Zabrze rozpocznie się w sobotę o godz. 18.00.
ZOBACZ WIDEO Dwa prezenty Atalanty. Przełamanie Sampdorii z Polakami w składzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]