Wisła ma problem

Nie od dziś wiadomo, że w tym sezonie Wisła Kraków słabo spisuje się w meczach wyjazdowych. Ciężkiej kontuzji doznał niedawno Marcin Baszczyński. Ani jedno, ani drugie nie jest jednak największym problemem Białej Gwiazdy - czytamy w Gazecie Wyborczej.

Największym problemem krakowskiej Wisły jest po prostu skuteczność. Tak przynajmniej twierdzi trener krakowskiego zespołu, Maciej Skorża. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy zapowiada jednak, że jego zespół zaatakuje Legię Warszawa od pierwszej minuty.

Jak wyliczył opiekun krakowian, Wiślacy wykorzystują zaledwie jedną z piętnastu sytuacji. Stąd m.in. problemy z uzyskaniem dobrych wyników w meczach wyjazdowych.

- Gdybym miał czarodziejską różdżkę, to chciałbym za jej pomocą poprawić skuteczność - mówi Skorża - ale Legię zaatakujemy od pierwszej minuty, bo wykorzystujemy jedną z 15 sytuacji. Jeśli chcemy wygrać 2:0, to musimy stworzyć 30 sytuacji, więc nie możemy marnować czasu - dodaje opiekun mistrzów Polski.

W niedzielę w Krakowie dojdzie do hitowego spotkania w ekstraklasie. Wisła Kraków, obrońca tytułu mistrzowskiego, podejmie lidera rozgrywek Legię Warszawa, do której Biała Gwiazda traci dwa punkty.

Po spotkaniu w Krakowie do rozegrania pozostaną już tylko trzy ligowe kolejki, tym większa jest więc waga spotkania dla obu zespołów. Mecz na Reymonta będzie ostatnią szansą obu drużyn na bezpośrednie zneutralizowanie rywala.

Źródło artykułu: