Mistrzowie Australii długo, bo aż do doliczonego czasu pierwszej połowy nie mogli znaleźć sposobu na rywali, ale defensywę gości złamał w końcu Adrian Mierzejewski. W 49. minucie ograł w kole środkowym dwóch rywali, a następnie przeprowadził kilkudziesięciometrowy rajd, by przed polem karnym zagrać na lewe skrzydło do Bobo, którego dośrodkowanie na gola zamienił Matt Simon.
W 59. minucie to Bobo wykorzystał centrę Mierzejewskiego z rzutu wolnego, a siedem minut później Polak nadał tempo akcji, po której Bobo ustalił wynik spotkania na 3:0.
Sydney FC kończy sezon zasadniczy jako lider australijskiej ekstraklasy z 14 punktami przewagi nad drugim zespołem w tabeli. Z kolei bilans Mierzejewskiego to 13 goli i osiem asyst w 23 występach. Łączny dorobek Polaka, licząc z Pucharem Australii i Azjatycką Ligą Mistrzów, to natomiast 15 bramek i 12 ostatnich podań w 31 meczach.
Mierzejewski od miesięcy jest w wybornej formie, ale mimo to nie znalazł uznania w oczach Adama Nawałki. Selekcjoner reprezentacji Polski nie zaprosił 31-latka na marcowe zgrupowanie Biało-Czerwonych, a to w praktyce oznacza, że nie bierze go pod uwagę przy ustalaniu kadry na mundial.
Sydney FC - Adeilaide United 3:0 (1:0)
1:0 - Simon 45+4'
2:0 - Bobo 59'
3:0 - Bobo 66'
ZOBACZ WIDEO Geniusz Messiego dał zwycięstwo FC Barcelona z CD Leganes, Suarez pudłował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]