Drugie dno transferu Andresa Iniesty do Chin
Po zakończeniu sezonu Andres Iniesta odejdzie z Barcelony i przeniesie się do Chin. Według dziennika "Marca", główną przyczyną takiego kierunku jest fakt, że ten kraj jest świetnym rynkiem zbytu dla wina jego produkcji.
Dlaczego akurat Azja? Dziennikarze ujawnili, że w Tianjin Quanjian ma zarabiać aż 37 milionów za sezon! Okazuje się jednak, że jest też drugie dno tej historii. I to dosłownie.
Otóż nie jest tajemnicą, że jedną z pasji Iniesty jest produkcja wina. Piłkarz ma własną winnicę w swoim rodzinnym regionie Fuentealbilla, posiada markę "Bodega Iniesta" i produkuje wino "116 minuto". Nazwa nawiązuje do minuty, w której strzelił on gola w finale mistrzostw świata w 2010 roku.
Okazuje się, że właśnie w Chinach jego wino jest bardzo popularne. Grając w tym kraju mógłby jeszcze tę popularność zwiększyć. Według dziennika "Marca", Iniesta ma sprzedawać po przejściu do Chin około dwóch milionów butelek trunku na tamtejszy rynek.
Jako że cena za butelkę wynosi około 10 euro, łatwo policzyć, jak wielkie pieniądze stoją za jego przenosinami do Azji.
ZOBACZ WIDEO Wygrana bez błysku. Barcelona lepsza od Valencii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]