Niedzielny mecz w Turynie był kluczowy w kontekście walki o mistrzostwo Włoch. Przed spotkaniem Juventus Turyn miał nad SSC Napoli cztery punkty przewagi. Jeśli gospodarze wygraliby ten pojedynek, to byliby o krok od kolejnego tytułu. Z kolei wygrana drużyny z Neapolu oznaczała, że losy mistrzostwa ważyć się będą do ostatniej kolejki.
SSC Napoli wygrało po golu Kalidou Koulibaly, który w końcówce po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową skierował piłkę do siatki. Już na boisku goście długo fetowali zdobycie bramki. Po zakończeniu meczu na twitterowym profilu zwycięskiego klubu pojawiły się zdjęcia dokumentujące szaloną radość piłkarzy.
La nostra immensa gioia #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/cyP4rFdsjf
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 22 kwietnia 2018
Zespół Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego ma szansę na to, by po raz trzeci w historii wywalczyć mistrzostwo Włoch. Na kolejny tytuł kibice czekają już 28 lat. Po 34. kolejce Juventus ma na swoim koncie 85 punktów, a Napoli wywalczyło tylko o jedno "oczko" mniej.
Milik i Zieliński mecz z Juventusem rozpoczęli na ławce rezerwowych. Szkoleniowiec Maurizio Sarri zdecydował się na inną taktykę, która w defensywie przynosiła zamierzony efekt. Trener w drugiej połowie postanowił desygnować do boju obu Polaków. Po meczu Milik dodał na Twitterze wymowny wpis.
Abbiamo vinto! Forza Napoli Sempre! pic.twitter.com/RcRKk7isr0
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) 22 kwietnia 2018
Do końca sezonu Juventus czekają pojedynki z Interem Mediolan, Bologna FC, AS Roma i Hellas Werona. Z kolei SSC Napoli zmierzy się z ACF Fiorentina, Torino FC, Sampdorią Genua i FC Crotone.
ZOBACZ WIDEO Immobile najpierw fatalnie spudłował, a potem dobił Sampdorię [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]