Jamie Vardy i piłkarze Evertonu wspierają Alfiego Evansa

nieprawda, że to dziecko "miało umrzeć po 3 minutach od odłączenia sprzętu". NIE MIAŁO. To dłuższy proces, bo to nie o respirator chodziło i nie o problemy oddechowe! Ale to prawda, że to dziecko od dłuższego czasu [b]praktycznie nie żyło. Nie widziało, nie słyszało, nie myślało. Nie czuło nic prócz bólu [/b]. Bez szans na poprawę. Mózg zniszczony w 70 % . Zapis fal mózgowych był płaski. Działał jeszcze tylko ośrodek oddechowy, dając POZORY życia. To jest prawda, to są fakty. "" W trudnym boju wspiera go cały świat.". To też nieprawda. Odezwał się rząd włoski (na wezwanie papieża) oferując tylko dalsze podtrzymywanie funkcji życiowych w sposób sztuczny. To tylko propagandowy gest. Odezwał się nagle polski prezydent, nadzwyczaj żarliwie. Bardzo gorliwie sprawą Alfiego zajął się polski rząd.... Jak sądzicie, dlaczego?