Kibice z grupy Collectif Ultras Paris mają pretensję do Neymara o to, że ten leczy kontuzję poza Francją. Piszą, że ich cierpliwość ma swoje granice, a zachowanie najdroższego piłkarza świata jest nieprzyzwoite.
"Pokazuje brak respektu wobec kibiców, a my nalegamy, by piłkarze okazywali nam należny szacunek" - komunikują w oświadczeniu.
Neymar trafił do PSG przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 za 222 miliony euro i choć strzela dużo bramek, nie pokazuje przywiązania do paryskiego klubu. Gdy w lutym doznał złamania kości śródstopia, postanowił leczyć się poza Francją.
Nous exigeons plus de RESPECT envers l’institution ! La patience du peuple Rouge et Bleu à ses limites ! Joueurs du Paris Saint-Germain, ressaisissez-vous !!! pic.twitter.com/POyXoGiyEM
— Collectif Ultras Paris (@Co_Ultras_Paris) 27 kwietnia 2018
Ostatnio brazylijski gwiazdor podpadł nieobecnością na meczu z AS Monaco. Paryżanie wygrali 7:1 i zapewnili sobie mistrzostwo kraju, a Neymara nie było ani na trybunach, ani na mistrzowskiej fecie.
- To wstyd, że nie pojawił się na meczu. Jak można go nazywać liderem zespołu? Jak on później spojrzy w oczy kolegów? Nie rozumiem tego - krytykował go wówczas były piłkarz m.in. Girondins Bordeaux, AC Milan i FC Barcelona Christophe Dugarry.
- Uważam, że tym zachowaniem pokazał, że pluje na klub. Gdyby grał w Barcelonie, to na pewno przyjechałby z Brazylii - ocenił.
ZOBACZ WIDEO Męczarnie Fulham z autsajderem, ale krok w kierunku Premier League wykonany [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)