Dogonią Znicz? - zapowiedź 29. kolejki I ligi

Mateusz Lis 08.05.2009, 21:02

Wydaje się, że po 28 meczach rozegranych na zapleczu ekstraklasy najbliżej awansu są zespoły Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin. Te dwa kluby prezentują w ostatnim czasie dość równą formę. Za to z tygodnia na tydzień coraz częściej punkty traci Znicz Pruszków. Jeżeli gra piłkarzy z Mazowsza nie ulegnie poprawie to niedługo może stracić swoją przewagę nad Koroną i Podbeskidziem. W sobotę o punkty nie będzie łatwo, bo w pojedynku derbowym zagra z Dolcanem Ząbki.

W tym artykule dowiesz się o:

Betclic I liga

Rozpoczną Górale

Jak to często bywa, gdy Podbeskidzie gra na domowym obiekcie, to właśnie mecz podopiecznych Marcina Brosza rozpocznie zmagania w 29. serii spotkań. Piąta drużyny ligi zmierzy się ze Stalą Stalowa Wola. Gospodarze są faworytem tego spotkania. Dzięki ewentualnemu kompletu punktów zdobytym w tym meczu wciąż mogliby liczyć na dogonienie trzeciego w tabeli Znicza. Stalówka została jednak okrzyknięta w rundzie wiosennej pogromcą faworytów. Podopieczni Władysława Łacha remisowali już w tym roku w Lubinie z Zagłębiem i wypunktowali u siebie Koronę Kielce oraz zremisowali z Widzewem Łódź. Piłkarze z Podkarpacia nie muszą więc jechać do Bielska-Białej jako skazani na pożarcie.

O cenne punkty powalczą również piłkarze Tura Turek. Podejmą oni przed własną publicznością ligowego średniaka z Łęcznej. Tur wiosny nie zaliczy do udanej. Po bardzo dobrej jesieni teraz znacząco spadł w tabeli i w tej chwili znajduje się już w strefie spadkowej. Zarząd zwolnił więc Przemysława Cecherza. Zastąpił go Marian Kurowski. Po zmianie szkoleniowca wyniki zespołu nie uległy jednak znacznej poprawie. Gracze z Wielkopolski wciąż są bez zwycięstwa wiosną, a po raz ostatni na ligowych boiskach wygrali 8. listopada. Z kolei Górnik gra w kratkę. Kibice z Łęcznej właściwie nie wiedzą czego mogą spodziewać się po grze swoich pupili w każdej kolejce. Tydzień temu wygrali na własnym obiekcie po raz pierwszy od 18. października i pokazali się z dobrej strony. Fani Górnika na pewno liczą na podtrzymanie formy.

O życie w Jaworznie

Do bardzo ważnego spotkania dojdzie w Jaworznie. Będąca ostatnio w wysokiej formie Gieksa zagra z GKP Gorzów Wielkopolski. Katowiczanie są coraz bliżsi wydostania się ze strefy barażowej. Do 12. GKS Jastrzębie tracą tylko dwa oczka. Podopieczni Adama Nawałki wygrali ostatnie dwa mecze z rzędu i na pewno liczą na podtrzymanie tej passy. Jeżeli GKP nie zdobędzie punktów w Jaworznie to znajdzie się w dramatycznej sytuacji. Gorzowian od 28. kwietnia prowadzi Adam Topolski. Do tej pory prowadził drużynę w jednym spotkaniu i zdobył w nim punkt. GKP wciąż czeka na pierwsze wiosenne zwycięstwo, a po raz ostatni w lidze wygrało 25. października. Zdecydowanym faworytem spotkania będą więc gospodarze.

W Poznaniu Warta zagra z Koroną Kielce. Zieloni są już bardzo bliscy utrzymania i potrzebują już niewielu punktów żeby zapewnić sobie ligowy byt. Warta jest niepokonana od trzech ostatnich spotkań ligowych. Ostatnio piłkarze ze stolicy Wielkopolski zremisowali w Lublinie z Motorem 1:1. Korona do Poznania na pewno przyjedzie bardzo zmobilizowana. Wobec ostatnich słabszych wyników Znicza przed piłkarzami z Kielc ponownie otworzyła się szansa na awans, a może bardziej na wywalczenie trzeciego miejsca dającego baraże. Aby tak się jednak stało muszą sami wygrywać mecze i liczyć na kolejne potknięcia pruszkowian. W Poznaniu o zwycięstwo na pewno nie będzie łatwo tym bardziej, że ostatnio Korona nie jest w najwyższej formie.

W Opolu wierzą w cuda?

Najsłabsza drużyna w lidze Odra Opole zagra u siebie z wiceliderem Zagłębiem Lubin. Wydaje się, że opolanie potrzebują cudu, aby zdobyć punkty z Miedziowymi. Podopieczni Oresta Lenczyka są bardzo blisko wywalczenia awansu do ekstraklasy i takiej szansy na pewno nie będą chcieli wypuścić z rąk. W dodatku odkąd Lenczyk piastuje funkcję trenera, czyli od 16. kwietnia, to lubinianie nie stracili punktów. W Opolu już nawet najwięksi optymiści przestają wierzyć w utrzymanie i nikt nie daje Odrze większych szans na wywalczenie choćby punktu w meczu z Zagłębiem. W dodatku kontuzjowany jest pierwszy bramkarz zespołu gospodarzy i jeden z obrońców, a bez filarów defensywy ciężko będzie zatrzymać zmierzającego po koronę króla strzelców Iljana Micańskiego.

Z kolei lider rozgrywek zagra w Jastrzębiu. Sytuacja GKS jest dramatyczna. Nie tylko pod względem osiąganych ostatnio wyników, ale i kwestii organizacyjnych. Jastrzębianie są już bardzo blisko spadku do strefy barażowej. Co prawda GKS wiosną przegrał tylko dwa razy, ale zdecydowanie za rzadko odnosił zwycięstwa. Piłkarze z Jastrzębia już od czterech miesięcy nie otrzymali pensji od klubu i tak naprawdę nie wiadomo czy wyjdą w sobotę na boisko. Jeżeli mecz dojdzie do skutku to na pewno zdecydowanym faworytem będą przyjezdni. Podopieczni Pawła Janasa pewnie zmierzają po awans. Łodzianie są niepokonani od 9 meczów, a po raz ostatni w lidze przegrali 8. listopada. W ostatniej kolejce rozbili Podbeskidzie 3:0 i wreszcie zagrali tak, jak oczekiwali tego kibice.

Na koniec dnia derby

Ostatnim sobotnim meczem jest starcie Znicza Pruszków z Dolcanem Ząbki. Te dwie podwarszawskie miejscowości leżące po przeciwnych stronach Wisły oddalone są od siebie o niecałe 30 km. Dla obu zespołów punkty zdobyte w tym pojedynku będą mieć bardzo duże znaczenie. Marzenia Znicza o awansie po ostatnich dwóch porażkach z rzędu powoli się oddalają. Jeżeli piłkarze Dariusza Kubickiego nie zaczną wygrywać to mogą również stracić 3. pozycję, która pozwala rozgrywać baraże o awans do ekstraklasy. Dolcan jest bliski wywalczenia utrzymania. Aby być spokojnym potrzebuje jeszcze kilku punktów. Gracze z Ząbek do łatwych rywali na pewno nie należą. Wiosną pokazali już kilka razy, że potrafią walczyć z najlepszymi zespołami w lidze jak równy z równym.

Jedyne niedzielne spotkanie odbędzie się w Płocku. Nafciarze zagrają z nieobliczalną Flotą Świnoujście. Oba zespoły to ligowe średniaki. Ten sezon dla Wisły na pewno nie jest spełnieniem marzeń. Zupełnie inaczej jest w Świnoujściu. Flota miała spokojnie utrzymać się w lidze, a wciąż zachowuje nawet matematyczne szanse na dogonienie zespołów walczących o awans. Wiosną w meczu pomiędzy tymi drużynami lepsza okazała się Flota, która rozbiła Wisłę 4:1.

W ten weekend trzy punkty za mecz z Kmitą Zabierzów trzy punkty otrzyma Motor Lublin. Lublinianie dzięki tym trzem oczkom mają szanse jedynie na zmniejszenie swojej straty do 13. GKS Katowice.

29. kolejka I ligi:

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - STAL STALOWA WOLA/ sob 09.05.2009 godz. 16:00

kursy Sportingbet:

Podbeskidzie - 1,50zł

remis - 3,60 zł

Stal - 6,00 zł

Więcej: Sportingbet

Więcej: Bwin

TUR TUREK - GÓRNIK ŁĘCZNA/ sob 09.05.2009 godz. 17:00

kursy Sportingbet:

Tur - 2,60 zł

remis - 3,10 zł