Nice I liga: Drutex-Bytovia zamurowała bramkę. Trener Odry podał się do dymisji

Newspix / Tomasz Zasinski / Na zdjęciu: piłkarze Bytovii Bytów
Newspix / Tomasz Zasinski / Na zdjęciu: piłkarze Bytovii Bytów

Drutex-Bytovia wygrała 1:0 z Odrą Opole. To jej czwarty z rzędu mecz bez straconego gola. Pokonany przeciwnik nie potrafi zwyciężyć już od 11 kolejek.

Drutex-Bytovia zdobyła 13 z możliwych 15 punktów w pięciu ostatnich meczach i będąc na fali wznoszącej została sąsiadem w tabeli dołującej Odry Opole. Beniaminek zimował na pozycji wicelidera, jednak nie potrafi zwyciężyć już od 11 kolejek.

Pod jednym względem drużyny są do siebie podobne. Zanim spotkały się w Bytowie strzeliły w rundzie wiosennej po sześć goli, a to była najmniejsza liczba w lidze. W pierwszej połowie potwierdziły, że ich siła rażenia nie jest imponująca. Celnych strzałów było zaledwie kilka i nie sprawiały one problemu bramkarzom Michałowi Szromnikowi i Tobiaszowi Weinzettelowi.

Więcej działo się w drugiej części. Impas strzelecki przerwała Drutex-Bytovia, która zdobyła zwycięskiego gola na 1:0 z rzutu karnego w 68. minucie. Sędzia gwizdnął po faulu na Januszu Surdykowskim, a egzekutorem jedenastki był Łukasz Wróbel. Odra miała identyczną szansę na wyrównanie. Nie wykorzystała jej. Michał Szromnik zrehabilitował się za przewinienie we własnym polu karnym i obronił strzał Szymona Skrzypczaka. W ten sposób Drutex-Bytovia nie straciła gola w czwartym meczu z rzędu. Drużyna zamurowała bramkę.

Po porażce trener opolan Mirosław Smyła podał się do dymisji.

Liczba trzy nie kojarzyła się w ostatnich dniach dobrze obrońcom Stali Mielec oraz Wigier Suwałki. Tyle goli stracili w poprzedniej kolejce. Szczególnie nie popisali się piłkarze z Podkarpacia, którzy pozwolili Tomaszowi Nowakowi na zdobycie pierwszego hat-tricka w karierze w wieku 32 lat. W piątek Nowak znów trafił do bramki, tyle że inny - Bartosz i swoim strzałem z bliska dał Stali prowadzenie 1:0. Oba zespoły kończyły mecz w osłabieniu. Czerwone kartki dostali Rafał Grodzicki oraz Laurentiu Iorga. W pojedynku dziesięciu na dziesięciu mielczanie wypunktowali przeciwnika do stanu 3:0. Tym razem trójka była szczęśliwa dla Stali, a defensywa z Suwałk ponownie ma o czym myśleć. Podopieczni Zbigniewa Smółki wyprzedzili Wigry i przynajmniej do soboty mają tyle samo punktów co drużyny na miejscach premiowanych awansem.

29. kolejka Nice I ligi:

Drutex-Bytovia Bytów - Odra Opole 1:0 (0:0)
1:0 - Tomasz Wróbel (k.) 67'

Stal Mielec - Wigry Suwałki 3:0 (0:0)
1:0 - Bartosz Nowak 59'
2:0 - Dejan Dermanović 85'
3:0 - Łukasz Wroński 88'

[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Miroslav Radović: Czas na drugi krok

Komentarze (3)
avatar
Kordian Tarkowski
4.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proponuje calej Polsce olewac Sinbada!!!! 
avatar
Kordian Tarkowski
4.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jesienne wyniki to zasluga trenera Furlepy,mlody Wojcik wziol Smyle i Smyla wszystko spierd...Mam nadzieje ze obaj wyleca a tatus Janusz syna w dupe kopnie.