Nie da się ukryć, że waga tego spotkania nie była zbyt wielka. Gospodarze praktycznie zapewnili sobie utrzymanie i nie muszą szczególnie oglądać się za siebie. Tymczasem Czerwone Diabły mają na swoim koncie 5 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Liverpoolem FC, co oznacza niemal pewne wicemistrzostwo Anglii.
Po piłkarzach Jose Mourinho niestety nie było widać specjalnego zaangażowania. Ich celem była wymiana piłki na wysokości ok. 40-50 metra i ewentualne przenoszenie ciężaru gry w boczne sektory, gdzie czekali Anthony Martial i Juan Mata. Francuz i Hiszpan nie byli jednak w stanie przełamać solidnej defensywy popularnych Mew.
Nastawieni na kontry miejscowi strzelali w pierwszej połowie aż dwukrotnie częściej od zawodników z Manchesteru. Najlepszą sytuację miał bez cienia wątpliwości Glenn Murray. Napastnik Brighton potężnie kropnął z woleja, lecz David de Gea udowodnił, dlaczego po raz czwarty w przeciągu ostatnich 5 lat otrzymał nagrodę dla najlepszego piłkarza United. Wychowanek Atletico Madryt uratował swój zespół ponownie w 34. minucie - tym razem uderzającym był Pascal Gross.
Nudna i schematyczna gra Czerwonych Diabłów została skarcona w 57. minucie gry. Jose Izquierdo urwał się obrońcom z lewej strony, wrzucił piłkę miękko w pole bramkowe gdzie czekał Pascal Gross, a rozgrywający wpakował efektowną główką piłkę do siatki. Konieczna była jeszcze interwencja systemu goal-line technology, bowiem Marcos Rojo wybijał futbolówkę, tylko, że futbolówka była już kilka centymetrów poza linią bramkową.
ZOBACZ WIDEO Radosław Cierzniak o racach: Obawiałem się, że mogę dostać
Dopiero po wejściu na boisko Jesse'a Lingarda oraz Luke'a Shawa goście zaczęli dominować na murawie i stwarzać dogodne okazje. Ograniczali się jednak głównie do prób z dystansu, które najczęściej lądowały na trybunach. W 87. minucie na czystej pozycji znalazł się właśnie Lingard, ale nieczysto uderzył w piłkę, która poszybowała obok bramki. Dzięki tej wygranej, zawodnicy z nadmorskiego miasta pozostaną w Premier League na kolejny sezon.
Brighton and Hove Albion - Manchester United 1:0 (0:0)
1:0 - Pascal Gross 57'
Brighton: Matthew Ryan - Bruno Saltor, Shane Duffy, Lewis Dunk, Gaetan Bonk - Anthony Knockaert, Davy Propper, Dale Stevens, Jose Izquierdo (88' Solly March) - Pascal Gross (84' Baram Kayal), Glenn Murray (90+3' Leonardo Ulloa).
Manchester United: David de Gea - Mattheo Darmian (68' Luke Shaw), Chris Smailing, Marcos Rojo (75' Scott McTominay), Ashley Young - Marouane Fellaini (68' Jesse Lingard), Nemanja Matić, Paul Pogba - Juan Mata, Marcus Rashford, Anthony Martial.
Żółte kartki: Glenn Murray, Pascal Gross (Brighton).
Sędzia:
Craig Pawson.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 32 | 4 | 2 | 106:27 | 100 |
2 | Manchester United | 38 | 25 | 6 | 7 | 68:28 | 81 |
3 | Tottenham Hotspur | 38 | 23 | 8 | 7 | 74:36 | 77 |
4 | Liverpool FC | 38 | 21 | 12 | 5 | 84:38 | 75 |
5 | Chelsea FC | 38 | 21 | 7 | 10 | 62:38 | 70 |
6 | Arsenal FC | 38 | 19 | 6 | 13 | 74:51 | 63 |
7 | Burnley FC | 38 | 14 | 12 | 12 | 36:39 | 54 |
8 | Everton | 38 | 13 | 10 | 15 | 44:58 | 49 |
9 | Leicester City | 38 | 12 | 11 | 15 | 56:60 | 47 |
10 | Newcastle United | 38 | 12 | 8 | 18 | 39:47 | 44 |
11 | Crystal Palace | 38 | 11 | 11 | 16 | 45:55 | 44 |
12 | AFC Bournemouth | 38 | 11 | 11 | 16 | 45:61 | 44 |
13 | West Ham United | 38 | 10 | 12 | 16 | 48:68 | 42 |
14 | Watford FC | 38 | 11 | 8 | 19 | 44:64 | 41 |
15 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 13 | 16 | 34:54 | 40 |
16 | Huddersfield Town | 38 | 9 | 10 | 19 | 28:58 | 37 |
17 | Southampton FC | 38 | 7 | 15 | 16 | 37:56 | 36 |
18 | Swansea City | 38 | 8 | 9 | 21 | 28:56 | 33 |
19 | Stoke City | 38 | 7 | 12 | 19 | 35:68 | 33 |
20 | West Bromwich Albion | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:56 | 31 |