[tag=4892]
Kamil Glik[/tag] dobrze zna realia włoskiej piłki. Od 2010 do 2016 roku grał we Włoszech, reprezentując kolejno US Palermo, FC Bari i Torino FC. Od sezonu 2016/2017 polski obrońca występuje we francuskim AS Monaco.
Ze swoim obecnym klubem reprezentant Polski ma kontrakt ważny do czerwca 2021 roku. Nie oznacza to jednak, że Glik wypełni tę umowę. "France Football" informuje bowiem, że 30-latek znalazł się na celowniku trzech klubów z Serie A.
Pozyskaniem Glika zainteresowany jest jego ostatni włoski zespół - Torino FC, z którym Polak ma bardzo dobre wspomnienia. W drużynie tej spędził pięć lat swojej kariery (2011-2016), z czasem zostając jej kapitanem.
"France Football" uważa, że Torino FC jest gotowe zaoferować Glikowi trzyletni kontrakt. Co więcej, z informacji francuskiego magazynu wynika, że Polak jest nawet skłonny zarabiać mniejsze pieniądze, byle wrócić do Turynu.
Oprócz Torino FC, Glika chciałyby też pozyskać Lazio Rzym i Sampdoria Genua. Pierwszy z klubów szuka następcy Stefana de Vrija, który najprawdopodobniej pożegna się z zespołem. Sampdoria z kolei jest zdeterminowana, by zatrudnić solidnego obrońcę.
Kamil Glik trafił do AS Monaco na początku lipca 2016 roku, za około 11 milionów euro. Teraz portal Transfermarkt.de wycenia go na 20 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Amiens. Paris Saint Germain bez "100" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)