Nenad Bjelica zaszczycony pracą w Dinamie Zagrzeb. "To największy klub w mojej karierze
- To największy klub, w jakim do tej pory pracowałem. To dla mnie zaszczyt - mówi po przejęciu Dinama Zagrzeb były trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica.
Chorwat prowadził Kolejorza od września 2016 roku, a jego misja przy Bułgarskiej 17 dobiegła końca w miniony czwartek. Nenad Bjelica został zwolniony po tym, jak w trzech kolejnych meczach Lech zdobył tylko jeden punkt i praktycznie stracił szansę na zdobycie mistrzostwa Polski.
46-latek był na bezrobociu mniej niż tydzień, bo już w środę został przedstawiony jako nowy trener Dinama Zagrzeb. Z największym chorwackim klubem Bjelica związał się umową, która ma obowiązywać do końca sezonu 2019/2020.
Trener Nenad Bjelica: Došao sam u najveći klub svoje karijere. Velika mi je čast biti trener Dinama. Svojim radom, pozitivnom energijom i optimističnim stavom podići ću Dinamo na nivo koji zaslužuje.https://t.co/DVBMKqGblz #DZG #zagreb #hrvatska pic.twitter.com/gCnkb0v00c
— GNK Dinamo (@gnkdinamo) 16 maja 2018
- Pracował głównie za granicą, w Austrii, we Włoszech i w Polsce. Miał dobre wyniki, jest utalentowanym młodym szkoleniowcem, który pokaże swoją jakość w Dinamo - tak przedstawił Bjelicę dyrektor sportowy mistrza Chorwacji, Marijan Vlak.
- To dla mnie zaszczyt, że zostałem trenerem Dinama. Jestem szczęśliwy i mam nadzieję, że moja pozytywna energia pozwoli Dinamu wejść na poziom, na którym powinno być - stwierdził sam Bjelica.
Chorwat dotąd nie pracował w ojczyźnie, a w rodzimej lidze przyjdzie mu zadebiutować w roli szkoleniowca największego chorwackiego klubu.
- Dinamo to mistrz kraju, który przez dwanaście sezonów grał w fazach grupowych europejskich pucharów i który może być przykładem dla wszystkich w tej części Europy. Myślę, że to największy klub, w jakim do tej pory pracowałem - przyznał były trener Lecha.
Podjęcie przez Bjelicę pracy w Dinamie nie spodobało się kibicom NK Osijek z rodzinnego miasta szkoleniowca. Rozczarowani decyzją swojego idola fani klubu zniszczyli jego podobiznę, która znajduje się na murach w pobliżu Stadionu Miejskiego w Osijeku.
Nenad Bjelica preko noći postao najomraženija osoba u Osijeku | https://t.co/uWJHzdE3C9 via @tportal
— sport.tportal.hr (@TportalSport) 16 maja 2018
- Cokolwiek się tam stało, nie zmieni to mojej miłości do tego miasta. Jestem dzieckiem Osijeku. Oczywiście nie jestem z tego zadowolony, ale takie jest życie. Jestem profesjonalistą i nie mam z tym problemu - stwierdził Bjelica.
46-latek zadebiutuje w roli trenera Dinama w sobotę, kiedy na zakończenie ligowego sezonu jego nowy zespół podejmie w Zagrzebiu Inter Zapresić. Z kolei cztery dni później poprowadzi Dinamo w finale Pucharu Chorwacji, w którym rywalem jego drużyny będzie Hajduk Split.
ZOBACZ WIDEO Bezbłędny Wojciech Szczęsny. Pomógł Juventusowi wywalczyć mistrzostwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
-
Uzi 1985 Zgłoś komentarz
dlaczego Dinamo wzięło nowego trenera od razu po zdobyciu mistrzostwa. Nie znam dokładnie realiów ligi chorwackiej, ale jeżeli za mistrzostwo nagrodą jest zwolnienie to sytuacja jest bardziej irracjonalna niż w Polsce. :) Może Bjelicę też zwolnią po zdobyciu Pucharu? To by wtedy było chyba najlepsze dla niego. Bo jak nie i jeszcze udałoby mu się np.do Ligi Mistrzów awansować to co? Szubienica! ;) -
semen66 Zgłoś komentarz
Ale obawiam się że teraz może być problem bo takiego gościa prędko się nie trafi tym bardziej, że inni pewnie wiedzą czym grozi objęcie stanowiska ... w taki sposób wciąż ciężko będzie o 3-4 zespoły w miarę przygotowane do pucharów za dużo roszad w krótkim czasie... nic dobrego... -
dsz25 Zgłoś komentarz
To proponuję teraz Pana Rutkowskiego z Klimczakiem na trenera i jak nie będzie miejsc 1-3 to wyp... z tego klubu. -
Maikel Zgłoś komentarz
Lech zarobił 12 mln€ n a transferach, a wydali maksymalnie 1€. Śmieszny klub ziemniaków prowadzony przez śmiesznych ludzi. -
Mossad Zgłoś komentarz
zarzadzajacych nie tylko tym polskim klubem.