Rywal Przemysława Tytonia zostaje w Rodzie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<b>Przemysław Tytoń</b> ma poważne problemy z "przebiciem się" do podstawowego składu Rody Kerkrade. Jak na razie nie zanosi się na to, aby sytuacja naszego rodaka miała się szybko zmienić. Golkiperowi pozostaje walka o rolę rezerwowego w zespole z Limburgii.

W tym artykule dowiesz się o:

W aktualnym sezonie ligowym niekwestionowanym numerem 1 w bramce Rody jest Bram Castro. Wystąpił on dotychczas we wszystkich meczach ekstraklasy w pełnym wymiarze czasowym.

Teraz działacze klubu z Kerkrade zdecydowali się wykorzystać klauzulę zawartą w kontrakcie Belga. W ten sposób umowa Castro została przedłużona o dwa kolejne sezony (do połowy 2010 roku).

Szefowie Rody nie zamierzają na razie szukać nowego bramkarza. Sztab szkoleniowy ma bowiem do dyspozycji, oprócz Castro, również dwóch innych golkiperów - Cliffa Marduliera (kontrakt do czerwca 2010 roku) oraz Tytonia (związany z drużyną z Kerkrade do połowy 2011 roku).

Źródło artykułu:
Komentarze (0)