Utrzymanie priorytetem dla Zagłębia Sosnowiec. Trener marzy o byciu czarnym koniem ligi

Zagłębie Sosnowiec po dziesięciu latach wraca do Lotto Ekstraklasy. Priorytetem dla klubu jest utrzymanie w elicie, ale trener Dariusz Dudek ma nieco wyższe aspiracje. - Chcemy być czarnym koniem rozgrywek - przyznał szkoleniowiec.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
radość zawodników Zagłębia Sosnowiec Agencja Gazeta / Grzegorz Celejewski / Na zdjęciu: radość zawodników Zagłębia Sosnowiec
Celem postawionym przez zarząd Zagłębia Sosnowiec jest utrzymanie w Lotto Ekstraklasie. O tym, jak trudne to zadanie, w zeszłym sezonie przekonała się Sandecja Nowy Sącz, która po rocznym epizodzie w elicie, wróciła do Nice I ligi. W Zagłębiu woleliby pójść drogą Górnika Zabrze, który jako beniaminek wywalczył awans do eliminacji Ligi Europy.

- Chcemy się utrzymać w ekstraklasie. To jest nasz priorytet. Można mówić wiele słów, ale to jest bardzo trudne zadanie. To ogromny przeskok z I ligi do ekstraklasy i wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Chodzi nie tylko o przeskok organizacyjny, ale także i piłkarski. Stąd też to główne zadanie, czyli utrzymanie się w ekstraklasie - powiedział trener Zagłębia, Dariusz Dudek.

Sam szkoleniowiec ma jednak wyższe aspiracje niż samo utrzymanie. - Mamy swój charakter, chcemy być czarnym koniem rozgrywek - dodał Dudek. Będzie to dla niego debiutancki sezon w Lotto Ekstraklasie. Wcześniej był jedynie asystentem, ale sukces osiągnął już w swoim pierwszym sezonie pracy jako główny trener.

Sosnowiczanie rozpoczęli już przygotowania do sezonu. W pierwszym sparingu rozbili 4:0 Viitorul Constanta. - Zaczęliśmy od zespołu z Rumunii, który zajął czwarte miejsce w minionym sezonie i zagra w kwalifikacjach Ligi Europy. Tacy właśnie przeciwnicy pozwolą zobaczyć, ile jest jeszcze do poprawy - ocenił Dudek. Biorąc pod uwagę rezultat, do poprawy jest niewiele. To jednak mylne wrażenie, gdyż drużynę i sztab szkoleniowy czeka jeszcze wiele pracy.

Zagłębie jak dotąd przeprowadziło jeden transfer. Z niemieckiej Alemannii Aachen dołączył Junior Torunarigha, który już w swoim pierwszym meczu zdobył gola dla sosnowieckiego klubu. To jednak nie koniec wzmocnień. - Nowego napastnika już mamy, ale muszą być wzmocnienia w każdej formacji. Przede wszystkim w drużynie musi być duża konkurencja, nie może być stagnacji. Najlepszą motywacją dla tych, którzy wywalczyli awans jest konkurencja. Znam to dobrze z własnego doświadczenia. Jak jest odczuwalna presja, to zawodnik daje z siebie 5, 10 procent więcej. Bardziej profesjonalnie podchodzi do tematu - zakończył Dudek.

ZOBACZ WIDEO Korespondencja z Wołgogradu. "Wydaje mi się, że czekają nas chude lata"
Czy Zagłębie Sosnowiec utrzyma się w Lotto Ekstraklasie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×