Górnik Zabrze zawodzi w sparingach. "Tracone przez nas gole były zbyt łatwymi prezentami"

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze

Górnik Zabrze w meczach sparingowych nie odniósł jeszcze zwycięstwa. Śląski klub w ostatniej testowej konfrontacji przegrał z Hajdukiem Split 0:4. Problemem Górnika jest gra w defensywie.

Śląski klub przygotowuje się do rywalizacji w eliminacjach Ligi Europy. W sparingach Górnik Zabrze nie zachwyca formą. Najpierw bezbramkowo zremisował z Fotbalem Triniec, następnie przegrał z MFK Karvina (1:3), a w piątek uległ Hajdukowi Split aż 0:4. Trenera Marcina Brosza czeka wiele pracy, by zabrzanie grali tak, jak w poprzednim sezonie, kiedy to byli rewelacją rozgrywek Lotto Ekstraklasy.

Problemem Górnika jest gra w obronie. - Hajduk wygrał absolutnie zasłużenie, ale tracone przez nas gole były zbyt łatwymi prezentami. Przecież trzy z czterech straciliśmy po stałych fragmentach gry, dwa bezpośrednio po rzutach wolnych. Za łatwo - ocenił szkoleniowiec Górnika.

Dla piłkarzy zabrzańskiego klubu mecz z Hajdukiem był nauką na przyszłość. Co roku piłkarze ze Splitu walczą o tytuł mistrza Chorwacji i nie ukrywają swoich wysokich aspiracji. - Piłkarsko Hajduk jest dziś po prostu lepszym zespołem od nas. Myślę, że w polskiej lidze nie ma drużyny tej klasy. 0:4 busi boleć, daje też do myślenia i pokazuje, w którym jesteśmy miejscu. To jest ogromny kapitał dla naszych młodych piłkarzy. Nie ma przypadku w tym, że Hajduk sprzedaje swoich piłkarzy za 5-7 milionów euro - dodał Brosz.

W dotychczasowych sparingach Górnik strzelił tylko jedną bramkę, co też martwi szkoleniowca. - Mamy pomysł na wspólną grę Igora z Jesusem Jimenezem i wierzę, że ich gra przełoży się na gole. Ale od początku powtarzam, że to wymaga czasu. Nie ma drogi na skróty, a tutaj po drugiej stronie stanął bardzo dobry zespół - zakończył trener.

Górnik mecz I rundy eliminacji Ligi Europy rozegra 12 lipca. Rywalem będzie mołdawska Zaria Balti.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Sylwia Dekiert: Myślę, że Nawałka nie pozostanie na stanowisku. Nie dlatego, że był złym trenerem

Komentarze (3)
Pieniacz
1.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co? kurzawa nie wrócił?... a to tatałajstwo pod nazwą angulo to jeszcze jest, czy już tego czegoś nie ma???
tak, dziady to dobrze powiedziane! 
Marek Cesarczyk
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziady przegrają. 
GAGO
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do młodzieży świat należy hop hop