Paweł Gołaszewski
Bez sielanki w Sielance
Hotel Sielanka nad Pilicą jest położony około 60 kilometrów od Warszawy. Sześć lat temu przy obiekcie powstało najwyższej klasy boisko, które zostało wybudowane na potrzeby Euro 2012. To właśnie tutaj przygotowywała się reprezentacja Chorwacji, która w polsko-ukraińskim turnieju jednak nie błysnęła i pojechała do domu po trzech meczach w fazie grupowej. - To, że mieszkaliśmy w hotelu Sielanka nie oznacza, że na zgrupowaniu była sielankowa atmosfera -śmieje się Miroslav Radović. - Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, a najważniejsze, że obyło się bez kontuzji. Ja też ze swojej strony jestem bardzo zadowolony. Gram bez żadnej blokady i w nadchodzącym sezonie zobaczycie Rado w najwyższej formie - zapowiada Serb z polskim paszportem.
(...)
Idzie młodość?
W Warce panowała bardzo dobra atmosfera. Nikt nie zamykał się w pokojach. Raczej w małych grupach skupiano się na oglądaniu meczów mistrzostw świata, graniu w bilard czy po prostu luźnych rozmowach. Trener Klafurić zabrał na obóz wielu młodych piłkarzy, którzy pokazali się w treningach z bardzo dobrej strony.
Chorwacki szkoleniowiec od kilkunastu dni pracuje nad nowym ustawieniem zespołu. Jego zdaniem Legia ma grać bardziej ofensywnie i jeszcze mocniej dominować nad rywalami w meczach na krajowym podwórko. Dlatego Klafurić wraz ze swoim sztabem zdecydował się na system 1-3-5-2 z dwoma wahadłowymi na bokach. W tej roli byli testowani m.in. Michał Kucharczyk, Konrad Michalak, Mateusz Hołownia i Brian Iloski. - To dla mnie zupełnie nowa pozycja. Mam więcej zadań w defensywie i częściej muszę wracać pod własne pole karne. Nie chcę sam siebie oceniać. Od tego jest trener - przyznał Michalak, który wrócił do Legii po wypożyczeniu z Wisły Płock.
Jak już informowaliśmy wcześniej, po obozie w Warce Klafurić ze sztabem zadecydują o przydatności skrzydłowego w zespole mistrzów Polski. Jeśli trenerzy uznają, że nie będzie miał zbyt wielu szans na grę to pojawi się duża szansa, że wróci do Płocka na kolejne wypożyczenie. Duży kredyt zaufania otrzymał także Mateusz Wieteska. 21-letni obrońca wrócił do stolicy z Górnika Zabrze. Legia zdecydowała się aktywować klauzulę wykupu, ponieważ sporo mówiło się, że piłkarz może latem trafić do zagranicznego klubu za spore pieniądze. Na razie o takim transferze nic nie wiadomo, dlatego trener Klafurić stara znaleźć się miejsce dla Wietesa w bloku defensywnym. Gra trójką obrońców nie jest czymś nowym dla młodzieżowego reprezentanta Polski obca. W kadrze U-21 prowadzonej przez Czesława Michniewicza, biało-czerwoni często grali właśnie takim ustawieniem. Wieteska jest ustawiany przez Klafuricia jako prawy środkowy obrońca i radzi sobie całkiem nieźle. Obok niego w pierwszej połowie meczu ze Stalą grali Chris Philipps oraz Adam Hlousek. Na kilkudniowym urlopie po mundialu przebywa Michał Pazdan, którego trenerzy widzą w roli szefa tego bloku. Wówczas reprezentant Luksemburga zostanie przesunięty wyżej -do drugiej linii.
Ukarany Pasquato
Nowy system daje trenerowi duże pole manewru w ofensywie. O pozycję rozgrywającego zapowiada się bardzo ciekawa walka. Sebastian Szymański błyszczałwiosną i był jednym z motorów napędowych Legii w drodze po dublet. Kasper Hamalainen cieszył się sporym zaufaniem trenera Romeo Jozaka i początek roku miał naprawdę obiecujący. Radović od lat jesienią błyszczy i czaruje, o ile nie przeszkadza mu zdrowie. Są Cafu czy Domagoj Antolić, którzy w końcówce sezonu strzelali ważne gole dla warszawskiego zespołu. - Rozmawiałem z trenerem na temat mojej roli w tym systemie. Wie, że jestem uniwersalnym zawodnikiem i mogę grać za plecami napastników albo w roli dziewiątki. Nie robi mi to różnicy - tłumaczy Radović.
(...)
Cały artykuł do przeczytania w najnowszym numerze tygodnika "Piłka Nożna".
ZOBACZ WIDEO Kto następcą Nawałki? "Czerczesow? Rosjanie ozłocą go po mundialu"
.
Zawodnik kosztował 450 tys euro ewentualne bonusy, które wyglądają tak:
- jeśli Legia awansuj Czytaj całość