Kolejna wpadka Lorisa Kariusa. Juergen Klopp broni bramkarza
Ostatnie tygodnie nie są udane dla Lorisa Kariusa. Bramkarz Liverpool FC w przedsezonowym sparingu popełnił błąd, który wykorzystał piłkarz IV-ligowego Tranmere Rovers. Golkipera w obronę wziął Juergen Klopp.
Wtedy fani domagali się odejścia Kariusa z Liverpool FC, ale Klopp nadal darzy go zaufaniem. Jednak w sparingu przeciwko IV-ligowemu Tranmere Rovers Karius znów się nie popisał. Niemiec pojawił się na boisku w 46. minucie, kiedy The Reds prowadzili 3:0. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:2, ale Karius popełnił fatalny błąd przy pierwszym straconym golu, a kibice znów zaczęli go krytykować.
Loris Karius away to Tranmere tonight pic.twitter.com/hQcEygVjkE
— Alan Smith (@alansmith90) 10 lipca 2018
Po uderzeniu z rzutu wolnego Olivera Norburna Niemiec odbił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Jonny Smith i wpakował do siatki. Po tym golu jeden z piłkarzy Tranmere Rovers, Ben Tollitt (prywatnie kibic Liverpool FC), w niecenzuralnych słowach odniósł się do niemieckiego bramkarza. To wywołało medialną burzę w Anglii.
W obronę swojego zawodnika wziął menedżer Liverppol FC. - Prawdopodobnie będzie tak przez jakiś czas, dopóki Karius nie będzie miał za sobą fantastycznych meczów. Nie możemy tego zmienić, nasza praca polega na wykonywaniu zadań. Media mogą wszystko zatrzymać. Widziałem taką sytuację przynajmniej 500 razy w moim życiu. Piłka po klatce piersiowej zeszła na ziemię. Nie podoba mi się to, że krytykuje się go po każdym błędzie - powiedział Klopp.
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo: A na końcu jest Juventus Turyn. Zapomnieć o łzach