Olsztynian prowadzi życie obieżyświata. Odkąd w 2013 roku wyjechał z Polski, grał już na Cyprze, w Kazachstanie, Bułgarii, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii i ostatnio w Jordanii. W tym ostatnim kraju był największą gwiazdą Al-Faisaly SC.
W sezonie 2016/2017 sięgnął z tym klubem po dublet, a w kolejnych rozgrywkach zdobył Superpuchar i koronę króla strzelców (14). W połowie maja poinformował, że odchodzi z klubu, a w czwartek okazało się, że będzie kontynuował karierę w Arabii Saudyjskiej.
WELCOME LUKASZ GIKIEWICZ pic.twitter.com/arTDqMUYRH
— نادي الباطن السعودي (@albatinclub) 11 lipca 2018
Wrócił do tego kraju po blisko trzyletniej przerwie na występy w Tajlandii i Jordanii - w rundzie jesiennej sezonu 2015/2016 był graczem Al-Wehda FC.
Nowy klub Gikiewicza to 11. ekipa minionego sezonu saudyjskiej ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Anglicy dumni z postawy swojej reprezentacji. "Za nami lata rozczarowań"