Mesut Oezil nie poinformował Joachima Loewa o rezygnacji z gry w kadrze
Mesut Oezil ogłosił w niedzielę, że nie będzie już występować w reprezentacji Niemiec. Decyzję przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych. Do selekcjonera Joachima Loewa nie zadzwonił.
- Zarówno trener, jak i ja nie byliśmy wcześniej poinformowani - powiedział Harun Arslan, menedżer Joachima Loewa.
Z relacji "Bilda" wynika, że Erkut Soeguet, doradca Oezila, powiadomił jedynie Niemiecki Związek Piłkarski (DFB). Przekazał, że w niedzielę (22.07.) jego klient opublikuje oświadczenie.
- W oczach Grindela (Reinharda, szefa DFB - przyp. red.) i jego zwolenników jestem Niemcem, kiedy wygrywamy, a kiedy przegrywamy, jestem imigrantem. Choć płacę w Niemczech podatki, wspieram niemieckie szkoły i wygrałem z Niemcami mistrzostwo świata w 2014 roku, wciąż nie jestem akceptowany w społeczeństwie. Jestem oskarżany o bycie innym - napisał Oezil, który ma tureckie korzenie.
Loew na razie nie skomentował rezygnacji Oezila (zrobiły to niemieckie media - więcej TUTAJ). Trener przez wiele lat konsekwentnie stawiał na pomocnika, którego uczynił jednym z liderów kadry przed mistrzostwami świata w 2010 r. (Niemcy zdobyli na nich brązowy medal). Cztery lata później - z Oezilem w składzie - reprezentacja Niemiec wygrała mundial.
Na turnieju w Rosji Oezil zagrał w dwóch meczach: z Meksykiem (0:1) i z Koreą Południową (0:2). Łącznie wystąpił w reprezentacji 92 razy. Strzelił 23 gole.