Kibice Realu Madryt żyli w ostatnich tygodniach kwestią transferu Edena Hazarda. Fani liczyli, że klub będzie w stanie pozyskać gwiazdę tegorocznych mistrzostw świata, co choć w pewnym stopniu zrekompensowało by im utratę Cristiano Ronaldo.
Jednocześnie media donosiły, że Chelsea chce za swojego czołowego zawodnika aż 200 milionów euro.
Według najnowszych doniesień dziennika "AS", pomocnik pozostanie jednak w Londynie. Królewscy nie są ponoć w stanie zapłacić za 27-latka sumy, która byłaby rekordowa w historii futbolu.
Gazeta przekonuje, że nowy trener Realu Julen Lopetegui chce zaufać Isco, którego znakomicie zna z wcześniejszej pracy. Szkoleniowiec jest przekonany, że jego zawodnik może spełniać kluczową rolę w drużynie i dawać jej zdecydowanie więcej niż dotychczas.
Przypomnijmy, że na początku roku dużo pisało się o możliwym odejściu Isco z Realu po zakończeniu sezonu. Rozczarowany postawą pomocnika był ponoć Zinedine Zidane. Odejście Francuza otwiera przed 26-latkiem nową szansę.
W ostatnim sezonie 26-latek strzelił siedem goli i dołożył taką samą liczbę asyst.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek wyjaśnia sytuację z Giannim De Biasim: Nie było kłótni, nie było pretensji