W grach kontrolnych z Chievo Werona (2:0) i Liverpoolem (0:5) Arkadiusz Milik nie pokazał się z dobrej strony i był krytykowany przez włoskie media, ale to nie zraziło do niego Carlo Ancelottiego. Trener Napoli wiąże z Polakiem duże nadzieje i w nadchodzącym sezonie tyszanin ma być pierwszą strzelbą Napoli.
We wtorkowym spotkaniu z BVB pokazał Milik, że może sprostać oczekiwaniom. W 7. minucie gry pokonał Romana Burkiego precyzyjnym strzałem sprzed pola karnego, dając swojej drużynie prowadzenie 1:0, a potem był wyróżniającym się graczem Napoli.
- Jego gol to dla nas wszystkich znakomita wiadomość, ale to piłkarz, który nie tylko strzela gole, ale uczestniczy w każdej fazie gry - stwierdził Ancelotti po spotkaniu z BVB.
- Musimy być wobec niego cierpliwi - wszyscy wiemy, przez co przeszedł. Teraz czuje się w porządku, a strzelenie gola mu pomoże. Rośnie w oczach - dodał opiekun Napoli.
Przed startem sezonu Milik będzie miał jeszcze jedną okazją na potwierdzenie zwyżki formy - 11 sierpnia Napoli zagra towarzysko z VfL Wolfsburg. Tydzień po meczu z Wilkami, już w meczu o ligowe punkty, zespół z San Paolo zmierzy się z Lazio Rzym.
ZOBACZ WIDEO Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"