Zatrzymania mężczyzny dokonano w końcówce maja na lotnisku "Ławica", gdy wracał on z finału Ligi Mistrzów w Kijowie. Podejrzewano go o namawianie i podżeganie do przerwania spotkania Kolejorza z Legią Warszawa, który wieńczył ubiegły sezon Lotto Ekstraklasy. Wówczas na skutek awantury rywalizacja nie została dokończona, a poznański klub ukarano walkowerem i zamknięciem stadionu.
W trakcie meczu Piotr K., ps. "Klima" znajdował się na podeście przed "kotłem" - trybuną za jedną z bramek, zajmowaną przez najzagorzalszych kibiców Lecha.
Teraz - po ponad dwumiesięcznym pozbawieniu wolności - mężczyzna został zwolniony. Jak podaje telewizja WTK, prokuratura uchyliła decyzję o areszcie. Powód? Sprawa dotycząca zamieszek podczas wspomnianego pojedynku z Legią jest na zaawansowanym etapie i nie ma już obaw, że mogłoby dojść do prób mataczenia.
"Klima" opuścił areszt warunkowo i musiał wpłacić poręczenie w kwocie 30 tys. zł. Otrzymał też zakaz opuszczania kraju oraz uczestnictwa w imprezach sportowych o charakterze masowym.