Dokładnie 60 mln euro zaproponował Real Madryt za transfer Miralema Pjanicia. - Juventus rozparzył ofertę, ale kategorycznie ją odrzucił - tłumaczy włoski dziennik. Działacze Juventusu Turyn nie chcą pozbywać się pomocnika. Skusić ich może jedynie dobra oferta, najlepiej około 100 mln euro.
Z tego powodu z transferu wycofała się FC Barcelona, a wcześniej kupno pomocnika sondowali Manchester City oraz Chelsea FC. Za każdym razem mistrz Włoch nie chciał zejść z ceny.
Królewscy mają dwa priorytety transferowe: środkowy obrońca oraz napastnik. Trener Julen Lopetegui potrzebuje również środkowego pomocnika, który wypełni lukę po Mateo Kovaciciu, który został wypożyczony do Chelsea FC. - Cały czas mówimy, że musimy walczyć o wszystkie możliwe trofea, a do tego trzeba mieć zrównoważoną kadrę. Mateo dawał nam komfort na wielu pozycjach - mówił opiekun Los Blancos.
Ecco la prima pagina di Tuttosport oggi in edicolapic.twitter.com/JGEzGnC2Ad
— Tuttosport (@tuttosport) 14 sierpnia 2018
Real prawdopodobnie nie zrezygnuje z pozyskania Bośniaka. Przedstawi kolejne oferty, jednak nic nie wskazuje na to, iż zapłaci aż 100 mln za jednego piłkarza. Prezydent Florentino Perez kilka tygodni temu ogłosił, iż nie zamierza płacić wielkich pieniędzy za nowych graczy.
Jak podaje "Tuttosport", Pjanić dostanie propozycję nowego kontraktu od Starej Damy. Obecnie zarabia 4,5 miliona euro rocznie. Juventus chce docenić jego wkład w grę drużyny z Turynu i zaproponuje mu podwyżkę o 2 mln euro. Umowa obowiązywałaby przez kolejne 5 lat.
ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)