Premier League: Chelsea skruszyła mur Newcastle. Emocje do samego końca
Chelsea wciąż nieomylna w nowym sezonie. Drużyna Maurizio Sarriego miała bardzo trudną przeprawę z Newcastle United, ale po świetnej końcówce wygrała 2:1.
Ekipa Maurizio Sarriego bardzo szybko zyskała wyraźną przewagę, w niektórych momentach jej procent posiadania piłki przekraczał 80, jednak defensywa Srok zachowywała koncentrację i mimo ciągłej presji ze strony rywala, nie dawała się zaskoczyć.
Londyńczycy dwoili się i troili. Bardzo aktywni w ich szeregach byli skrzydłowi - Pedro Rodriguez oraz Eden Hazard, ale sforsowanie "autobusu" postawionego przez podopiecznych Rafaela Beniteza stanowiło nie lada wyzwanie.
Z upływem czasu piłkarze Chelsea byli już poirytowani nieskutecznymi atakami i zaczęli szukać bardziej bezpośrednich prób. W 72. minucie zabrakło im tylko szczęścia, bo po potężnej bombie Antonio Ruedigera z 30 metrów piłka odbiła się od poprzeczki.
Cierpliwość - ta cecha była dla londyńczyków kluczowa i właśnie ona pozwoliła im objąć prowadzenie. Gospodarze bronili się tak głęboko, że w końcu musieli popełnić błąd i taki zdarzył im się na początku ostatniego kwadransa. Marcos Alonso wyprzedził w polu karnym Fabiana Schaera i został przez niego sfaulowany. Jedenastkę natomiast strzałem w prawy róg wykorzystał Hazard.
Wydawało się, że skupione dotąd wyłącznie na defensywie Sroki nic już nie wskórają, mimo to udało im się wyrównać, choć z tą sytuacją wiąże się ogromna kontrowersja. DeAndre Yedlin, który centrował z prawego skrzydła, wcześniej uderzył łokciem w twarz Oliviera Girouda, mimo to arbiter puścił grę, piłka dotarła do Joselu, a ten wykorzystał konsternację Davida Luiza (Brazylijczyk zapewne czekał na gwizdek) i piękną główką pokonał Kepę Arrizabalagę.
Trybuny St. James' Park oszalały z radości, lecz tylko na chwilę. Sprawiedliwość w końcu dopadła Yedlina i to Amerykanin w zasadzie podarował wygraną faworytowi. W 87. minucie próbował przeciąć uderzenie Alonso z ostrego kąta, ale zrobił to w taki sposób, że skierował piłkę do własnej bramki.
Chelsea zasłużenie wygrała 2:1 i po trzech kolejkach nowego sezonu wciąż ma na koncie komplet punktów. Daje jej to pozycję wicelidera, bo Liverpool ma więcej strzelonych goli.
Newcastle United - Chelsea FC 1:2 (0:0)
0:1 - Eden Hazard (k.) 76'
1:1 - Joselu 83'
1:2 - DeAndre Yedlin (sam.) 87'
Składy:
Newcastle United: Martin Dubravka - DeAndre Yedlin, Fabian Schaer (79' Yoshinori Muto), Federico Fernandez, Ciaran Clark, Paul Dummett, Matt Ritchie, Mohamed Diame, Sung-Yueng Ki, Jacob Murphy (73' Ayoze Perez), Jose Salomon Rondon (62' Joselu).
Chelsea FC: Kepa Arrizabalaga - Cesar Azpilicueta, Antonio Ruediger, David Luiz, Marcos Alonso, N'Golo Kante, Jorginho, Mateo Kovacić (79' Ross Barkley), Pedro Rodriguez (69' Willian), Alvaro Morata (66' Olivier Giroud), Eden Hazard.
Żółte kartki: Fabian Schaer, Federico Fernandez, Matt Ritchie (Newcastle United) oraz Mateo Kovacić (Chelsea FC).
Sędzia: Paul Tierney.
Watford FC - Crystal Palace 2:1 (0:0)
1:0 - Roberto Pereyra 53'
2:0 - Jose Holebas 71'
2:1 - Wilfried Zaha 78'
Premier League 2018/2019
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 32 | 2 | 4 | 95:23 | 98 |
2 | Liverpool FC | 38 | 30 | 7 | 1 | 89:22 | 97 |
3 | Chelsea FC | 38 | 21 | 9 | 8 | 63:39 | 72 |
4 | Tottenham Hotspur | 38 | 23 | 2 | 13 | 67:39 | 71 |
5 | Arsenal FC | 38 | 21 | 7 | 10 | 73:51 | 70 |
6 | Manchester United | 38 | 19 | 9 | 10 | 65:54 | 66 |
7 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 16 | 9 | 13 | 47:46 | 57 |
8 | Everton | 38 | 15 | 9 | 14 | 54:46 | 54 |
9 | Leicester City | 38 | 15 | 7 | 16 | 51:48 | 52 |
10 | West Ham United | 38 | 15 | 7 | 16 | 52:55 | 52 |
11 | Watford FC | 38 | 14 | 8 | 16 | 52:59 | 50 |
12 | Crystal Palace | 38 | 14 | 7 | 17 | 51:53 | 49 |