Chemnitz to w ostatnich dniach najbardziej niespokojne niemieckie miasto. Od ciosu nożem zginął tam 35-letni mężczyzna, a dwóch imigrantów z Iraku i Syrii zostało zatrzymanych. Protesty przerodziły się w zamieszki, o których Angela Merkel mówi, że "nigdy nie powinno do nich dojść". Na ulicach miasta ścierają się skrajna prawica z imigrantami. Za zamieszkami stoją pseudokibice z grupy "Kaotic Chemnitz".
Niespodziewanie saksońskie miasto stało się centrum sporów dotyczących polityki migracyjnej Niemiec. Po apelu skrajnie prawicowej grupy pseudokibiców, do Chemnitz zjeżdża się coraz więcej osób o takich poglądach. W niedzielę i poniedziałek prawicowi ekstremiści przemaszerowali przez miasto.
"Nasze miasto - nasze zasady" - tak swój post na Facebooku rozpoczęła grupa "Kaotic Chemnitz". Od pseudokibiców odcina się klub Chemnitzer FC. Grupa ta od 2012 roku nie jest akceptowana przez działaczy IV-ligowca. Członkowie tej grupy oficjalnie nie mogą uczestniczyć w domowych meczach, ale jej strona na Facebooku regularnie publikuje raporty meczowe i zdjęcia, a na meczach często widać flagę ugrupowania.
ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Rzymie, cudowne trafienie Pastore. Skrót starcia AS Roma - Atalanta [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"Pokażmy razem, kto ma głos w mieście" - dodała grupa i wzywała wszystkich sympatyków, by spotkali się pod kolosalnym popiersiem Karola Marksa w centrum miasta. Post został usunięty, ale odzew ze strony kibiców - i to nie tylko z Chemnitz - był bardzo duży. Nawet 1 000 osób miało odpowiedzieć na apel i brać udział w marszu przez centrum miasta.
Protest błyskawicznie przerodził się w zamieszki. Członkowie "Kaotic Chemnitz" atakowali ludzi, których uważali za imigrantów. Część z nich regularnie ćwiczy mieszane sztuki walki i nie miała skrupułów, by używać siły fizycznej. W poniedziałek odbył się kolejny marsz. Tym razem udział w nim wzięło ponad 2 tysiące prawicowych ekstremistów. Niektórzy z nich używali nazistowskich gestów, salutowali i skandowali "Niemcy dla Niemców". Policja starała się powstrzymywać zamieszki.
We wschodnich Niemczech często zdarza się, że skrajna prawica ma bliskie powiązania z lokalnymi chuliganami. "Kaotic Chemnitz" powstało jako grupa o poglądach nazistowskich i rasistowskich. Jak zauważają niemieckie media, stadiony piłkarskie od dawna służyły jako żyzny grunt rekrutacyjny dla prawicowych ekstremistów i neonazistów, zwłaszcza na obszarach słabo rozwiniętych gospodarczo.
- Bardziej brutalne grupy mają doświadczenie w konfrontacjach i wiedzą jak się organizować. To prowadzi do prawicowej ideologii i zawsze pasowało do myślenia narodowo-socjalistycznego. Chuligani w Saksonii są szczególnie upolitycznieni - powiedział Robert Claus, ekspert ds. prawicowego ekstremizmu wśród kibiców.