Chodziło o dwa zespoły: Panathinaikos Ateny i Bursaspor. Obie drużyny chciały początkowo wypożyczyć reprezentanta Polski do końca tego sezonu. Według naszych informacji przenosiny Grosickiego do Grecji upadły z winy klubu, który miał problemy z przeprowadzeniem transferu. Skrzydłowy był później zdecydowany na Bursaspor, ale z prezesami tego zespołu nie porozumiał się w kwestiach indywidualnego kontraktu. Według tureckich mediów Grosicki miał w czwartek wyjechać na testy medyczne, a Hull zaakceptowało ofertę 300 tysięcy euro za wypożyczenie go. Te kierunki są już jednak nieaktualne.
Na tę chwilę piłkarz reprezentacji Polski nie ma żadnych ofert. Na 99 procent zostanie w Hull City, z którym ma kontrakt ważny do czerwca 2020 roku. Grosicki w tym sezonie rozegrał tylko jeden mecz, w pierwszej rundzie EFL Cup z Sheffield United. Grał przez 21 minut i w serii rzutów karnych strzelił gola (Hull awansowało do kolejnej rundy). W pięciu spotkaniach ligowych i jednym pucharowym z Derby Polak nie znalazł się nawet w meczowej osiemnastce. Trener i prezesi Hull podjęli taką decyzję w obawie przed kontuzją piłkarza, licząc się z tym, że lada dzień może zmienić klub.
Trener Nigel Adkins nie skreślił jednak Grosickiego i dał do zrozumienia, że skorzysta z Polaka, jeżeli ten zostanie w Anglii. - Jeśli zostanie, będzie częścią zespołu i może wnieść coś do naszej gry. Trenuje bardzo ciężko, by odzyskać formę fizyczną, na którą czekamy - powiedział szkoleniowiec.
Grosicki, mimo że poprzedniego sezonu nie może zaliczyć do udanych, ma jednak całkiem niezłe statystyki w angielskim zespole. W kilku meczach, jak na przykład z Boltonem (gol, dwie asysty) czy z Burton Albion (dwa gole) udowodnił, że może być gwiazdą ligi. Niestety, nie potrafił utrzymać dłużej dobrej dyspozycji, co często wypominali mu tamtejsi dziennikarze. W poprzednim sezonie zagrał w sumie w 38 meczach (2147 minut), strzelił 9 goli i miał 6 asyst. Jego drużyna zajęła 18. miejsce w lidze i z problemami utrzymała się w Championship.
Polak jest piłkarzem Hull od stycznia 2017 roku, do którego trafił ze Stade Rennes za 9 milionów euro. Przez pierwsze miesiące występował w Premier League. W angielskiej ekstraklasie zagrał 15 razy.
ZOBACZ WIDEO Odrodzenie beniaminka w Hiszpanii, bramka Avila "palce lizać" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]