Cracovia i Legia nadal w kryzysie. Trwa czarna seria Pasów

PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Artur Jędrzejczyk (z lewej) i Milan Dimun (z prawej)
PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Artur Jędrzejczyk (z lewej) i Milan Dimun (z prawej)

Bezbramkowym remisem zakończył się ostatni mecz 7. kolejki Lotto Ekstraklasy Cracovia - Legia Warszawa. Pasy nie potrafiły przerwać czarnej serii w starciach z mistrzem Polski, choć niemal przez całe spotkanie grały z przewagą jednego zawodnika.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla obu drużyn niedzielny mecz był szansą na zyskanie spokoju przed przerwą reprezentacyjną. Cracovia nie wygrała żadnego z pierwszych sześciu spotkań (0-2-4) i podjęła mistrza Polski z ostatniego miejsca w tabeli. Gdy ostatni raz krakowianie tak źle zaczęli sezon (2011/2012), to spadli z Lotto Ekstraklasy. Legia zgromadziła pokaźniejszy, bo dziesięciopunktowy dorobek, ale w ostatniej kolejce dała się ośmieszyć Wiśle Płock (1:4) przy Łazienkowskiej 3 i do Krakowa przyjechała, by zmazać plamę sprzed tygodnia.

Michał Probierz postawił od pierwszego gwizdka na dwa nabytki "last minute": Janusza Gola i Airama Cabrerę. Pierwszy trenował z Cracovią od środy, a Hiszpan dołączył do Pasów dopiero w piątek - to pokazuje, jak bardzo zdesperowany był przed meczem trener pięciokrotnego mistrza Polski. Ricardo Sa Pinto natomiast po laniu od Nafciarzy zdecydował się na kompletne przemeblowanie defensywy. Arkadiusza Malarza niespodziewanie w bramce zastąpił Radosław Cierzniak, na prawej stronie obrony zagrał Paweł Stolarski, dla którego był to debiut w barwach stołecznego klubu. Z kolei duet stoperów (po raz drugi w ogóle, a po raz pierwszy od 26 lutego 2017 roku!) stworzyli Artur Jędrzejczyk i Michał Pazdan.

Nie minął jednak kwadrans, a Portugalczyk już musiał dokonać korekty ustawienia. W 12. minucie Cabrera i Pazdan walczyli o piłkę przed polem karnym, Hiszpan przechytrzył reprezentanta Polski, który ratował się faulem. Przewinienie Pazdana było ewidentne i sędzia Paweł Gil bez wahania przerwał grę, by ukarać legionistę czerwoną kartką. Ta sytuacja pokazała, że Jerzy Brzęczek nie pomylił się, pomijając Pazdana w powołaniach na wrześniowe mecze z Włochami i Irlandią. Więcej o tym TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO Show Roberta Lewandowskiego. Bayern bez problemu ograł VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Grająca w osłabieniu Legia skupiła się na obronie dostępu do swojej bramki, a w ataku zdawała się tylko na fantazję Carlitosa. Hiszpan próbował tańczyć między obrońcami, ale bez wsparcia schowanych kolegów nie był w stanie nic zrobić. Michal Siplak zneutralizował na skrzydle Sebastiana Szymańskiego, a Dominik Nagy nie potrafił uwolnić się spod opieki Cornela Rapy. Z kolei Domagoj Antolić i Cafu nie byli w stanie zorganizować ataku zespołu. Po mistrzu Polski, grającym nawet w osłabieniu, można spodziewać się lepszej gry.

Natomiast nieprzyzwyczajona do prowadzenia ataku pozycyjnego Cracovia biła głową mur. Dość powiedzieć, że pierwszy strzał w światło bramki gości gospodarze oddali dopiero w 43. minucie. I to nie po akcji z gry, a po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Cierzniak nie dał się jednak zaskoczyć Rapie, choć Rumun uderzył mocno pod poprzeczkę. Uprzedzając fakty, była to pierwsza i zarazem jedyna sytuacja, w której Cierzniak musiał wykazać się refleksem.

Po zmianie stron spotkanie było równie niestrawne dla obserwatorów co w pierwszej połowie. Piłkarze nie potrafili zmontować składającej się z kilku podań akcji, a jeśli ktoś liczył na to, że mają dopracowane choć stałe fragmenty gry, to mocno się rozczarował. Niecelne podania na swojej połowie, których nie brakowało, nie były natomiast wodą na młyn dla rywala, lecz pocałunkiem śmierci dla przeciwnika, który spektakularnie marnował szansę na kontratak.

Legia zagrał w Krakowie w sposób niegodny mistrza Polski, ale mimo to mogła wyjechać z Kałuży 1 z trzema punktami. W 88. minucie Antolić pognał z piłką w kierunku bramki Cracovii, przed polem karnym oddał ją Michałowi Kucharczykowi, by otrzymać podanie zwrotne, ale w dobrej sytuacji źle trafił w piłkę i Gostomski zdołał odbić futbolówkę. Chwilę później natomiast po strzale Cafu w sukurs bramkarzowi Cracovii przyszła poprzeczka.

Złe wybory, a przy dobrych decyzjach - złe wykonania, błędy przy najprostszych piłkarskich czynnościach. Spotkanie Cracovii z Legią było antyreklamą Lotto Ekstraklasy. Oba zespoły potwierdziły przy Kałuży 1, że na równi zasługują na miano "Brygady Kryzys", a krytyka, która spływa na nie w ostatnich tygodniach, jest w pełni zasłużona.

Warto też przypomnieć, że Legia to prawdziwa "bestia negra" dla Cracovii. Pasy czekają na pokonanie stołecznej ekipy już od 10 kwietnia 2005 roku: 21 rozegranych od tego czasu spotkań krakowianie przegrali, a tylko sześć zremisowali.

Cracovia - Legia Warszawa 0:0

Składy:

Cracovia: Maciej Gostomski - Cornel Rapa, Michał Helik, Ołeksij Dytiatjew, Michal Siplak - Diego Ferraresso, Janusz Gol, Milan Dimun (70' Jakub Serafin), Javi Hernandez, Sierdier Sierdierow (62' Sebastian Strózik) - Airam Cabrera (77' Mateusz Wdowiak).

Legia: Radosław Cierzniak - Paweł Stolarski, Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Sebastian Szymański (71' 18. Michał Kucharczyk), Cafu, Domagoj Antolić, Dominik Nagy - Jose Kante (16' Mateusz Wieteska), Carlitos (81' Cristian Pasquato).

Żółte kartki: Rapa, Hernandez, Dimun (Cracovia) oraz Stolarski, Antolić, Carlitos (Legia).

Czerwona kartka: Pazdan /12' za faul/ (Legia).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 8123.

Komentarze (10)
avatar
Nie Zryj Chomikow
3.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zal mi tylko Carlitosa i Kafu bo sa to na prawde dobrzy gracze a nasi polscy bracia z Legii to nie dosc, ze wolni to jeszcze nie wytrzymali. O panu Pazdanie to nawet nie wspomnie. 
avatar
pan.artur
3.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czerwona kartka dla tego drewnianego Pazdana, to wynik frustracji po ostatnich wynikach Legii, jak również rozczarowania po MŚ, tak samo jak z Peszką. Frustracja Pazdana przybiera na sile. Od d Czytaj całość
Desailly
2.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
Łysy.84
2.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moim zdaniem czerwona dla Pazdana byla mocno naciagana , to bylo wielkie padolino , jednak to nieusprawiedliwia jego fatalnej straty pilki 
avatar
hack
2.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedynym wytłumaczeniem Legii jest gra w 10 prawie przez cały mecz, ale poziom przygotowania drużyny do sezonu ne zachwyca.Brak siły i szybkości. Pomocnicy nie nadążają za takami czy to skrzydło Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.