Tragedia we francuskim klubie. 26-letni Mamadou Camara zmarł na treningu
Wszystko wydarzyło się nagle i nie pomogła szybka reakcja ratowników medycznych. Mamadou Camara miał atak serca w trakcie treningu.
Robert Czykiel
Facebook
/ Na zdjęciu: Mamadou Camara
Od razu wezwano pomoc. Ratownicy medyczni jednak nie byli w stanie uratować Camarę. Okazało się, że doszło do ataku serca. Tragiczna śmierć wstrząsnęła całą Francją.
- Mamadou zostaniesz w naszych sercach. Nigdy nie zapomnimy o tobie, bo byłeś wspaniałym człowiekiem o wielkiej dobroci, hojności i cieszącym się życiem - pisze w ostatnim pożegnaniu francuski klub.
Camara na co dzień był także trenerem młodzieży w Mondeville. 26-latek zostawił żonę i dziecko. Klub nie odwołał sobotniego meczu, bo chciał w ten sposób pożegnać swojego podopiecznego. Koledzy piłkarza pochodzącego z Senegalu wygrali 2:1 z AS Ifs.