Pierwszy hat-trick w karierze Artura Sobiecha. "Wreszcie byłem lepszy od żony"

Kontrowersje wobec wygranej Mohameda Salaha. "Nagroda straciła wiarygodność"

Dla Artura Sobiecha był to jeden z najlepszych meczów w karierze. Były reprezentant Polski w 8. minucie po raz pierwszy pokonał bramkarza KGHM Zagłębia Lubin, a kolejne trafienia zaliczał w 15. i 25. minucie. Dzięki jego dobrej grze Lechia Gdańsk do przerwy prowadziła 3:0, ale mimo to nie utrzymała korzystnego wyniku. Mecz zakończył się remisem 3:3.

Dla Sobiecha był to pierwszy hat-trick w seniorskiej piłce. - Często strzelałem po dwie bramki, nawet kiedyś w Bundeslidze przeciwko Borussii Dortmund, ale trzy strzeliłem pierwszy raz. Jednak jest spory niedosyt, że prowadziliśmy 3:0, a skończyło się remisem 3:3 - powiedział Sobiech w rozmowie z "Super Expressem".
 
Piłkarz miał jeszcze jeden powód do satysfakcji. - Cieszę się, że w końcu byłem lepszy od żony. Strzeliłem trzy bramki, a ona w meczu ligowym tylko jedną - przyznał zawodnik Lechii.

Żona piłkarza, Bogna Sobiech, to reprezentantka Polski w piłce ręcznej. 28-latka na co dzień gra w niemieckiej Bundeslidze w ekipie HSG Bensheim/Auerbach Flames.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Napoli rozstrzelało się bez Milika. Zieliński bliski asysty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]