Nie oceniać stylu gry - wypowiedzi po meczu GKP Gorzów Wlkp. - Odra Opole

Mimo iż spotkanie nie było wielkim widowiskiem piłkarskim, mogło dostarczyć kibicom wiele emocji. Piłkarze obu ekip ambitnie walczyli o pełną pule punktów. Ostatecznie cenne oczka pozwalają GKP być nadal w grze, a Odrze Opole pozostał już tylko dwa spotkania w pierwszej lidze.

Adam Topolski (trener GKP) Drużyna przegrywająca to spotkanie, lub nasz zespół jako remisujący odpada. My jesteśmy jeszcze w grze. Trzeba przyznać, że początek mieliśmy słaby. Z pięciu spotkań pod moją wodza ten początek był najgorszy. Strata bramki jakby nas zmobilizowała do większych ataków, większą liczbą piłkarzy. Udało się nam wyrównać, a po przerwie nie mieliśmy już nic do stracenia. Obserwowałem opolan w spotkaniu z Flotą Świnoujście czy w innych meczach u siebie i uważam, że dzisiaj zagrali najlepszy ich mecz. Bardzo się cieszę, że po tych spotkaniach gdzie byliśmy blisko zwycięstwa nareszcie udało się wygrać. Teraz czekają nas trudne mecze. Trzeba przywieźć punkty z Poznania, a możliwe jest, że w sportowej walce okaże się kto zasługuję na grę w barażach.

Piotr Rzepka (trener Odry): Przed meczem wiadomo było jaki jest ciężar gatunkowy tego spotkania. Liga się zbliża do końca, każdy mecz jest coraz ważniejszy. Zaczęliśmy bardzo dobrze, później niestety coś się zacięło. Nie wiem jak dokładnie wyglądała sytuacja z karnym, lecz to zawsze budzi kontrowersje. Z różnych stron każdy to różnie widzi. Ale oprócz wyniku i tego, że żegnamy się bardziej martwi mnie kontuzja Pawła Króla, który w nagrodę za tą rundę miał pojechać na testy do jakiegoś lepszego klubu. Kontuzja kolana dla piłkarza zawsze jest czymś poważnym.

Krzysztof Ziemniak (GKP): Wszystkie mecze są do wygrania. Ten akurat był z cyklu o być albo nie być. Wiemy, że Motor Lublin zremisował, więc nadal jesteśmy w stanie się utrzymać. Jeśli jesteśmy ekipą, która zasługuje na grę w pierwszej lidze to wygramy resztę spotkań. Odra grała na jednego napastnika. Silny, przebojowy precyzyjnym strzałem pokonał naszego bramkarza, lecz nam udało się zdobyć jedną bramkę więcej. Kolejny nasz rywal ma większy luz, jednak jeśli zdeterminowani podejdziemy do tego meczu to uda nam się wywieść cenne trzy punkty. Dzisiaj udało nam się przełamać i mam nadzieję, że podtrzymamy tą formę.

Dawid Dłoniak (GKP): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Koledzy bardzo potrzebowali tej wygranej, dosłownie jak ryba wody. Uważam, że nie ma co oceniać stylu naszej gry. Najważniejsze w tym momencie są trzy punkty. We wcześniejszych meczach graliśmy pięknie, ale punktów nie było. Teraz zagraliśmy trochę gorzej a trzy oczka są nasze. Szanujemy naszego kolejnego rywala, ale jedziemy do Poznania po pełną pulę. Zagramy tam bez bojaźni czy strachu. Będziemy walczyć i oddamy całe serce aby tam zwyciężyć.

Mateusz Sławik (Odra): Jest mi bardzo przykro, że przegraliśmy ten mecz. Początek mieliśmy dobry, udało nam się strzelić bramkę. Ciężko ocenić ten rzut karny, może i był on trochę kontrowersyjny. Po tym karnym było już kilka momentów, które świadczyły o tym, że powinniśmy być bardziej skoncentrowani. Przy drugiej bramki każdy z nas mógł zrobić coś lepiej. Można było przerwać to wcześniej. Rywal uderzył precyzyjnie byłem troszkę zasłonięty, a piłka przeleciał tuż obok mojej nogi. Chciałem także podziękować kibicom, którzy są z nami na każdym meczu. Do końca będziemy walczyć i będziemy chcieli pokazać, że w piłce wszystko jest możliwe.

->Wyniki I ligi<-

->Tabela I ligi<-

Komentarze (0)