Wariant włoski Argentyny zdał egzamin. Żelazna defensywa Bośniaków

PAP/EPA / AHMED YOSRI / Na zdjęciu: Rodrigo De Paul
PAP/EPA / AHMED YOSRI / Na zdjęciu: Rodrigo De Paul

Reprezentacja Argentyny wygrała 4:0 mecz towarzyski z Irakiem. W jej ofensywie wystąpili piłkarze znani z włoskich boisk. Bośnia i Hercegowina ponownie nie straciła gola i zremisowała z Turcją.

Argentyna miała początkowo zmierzyć się z Egiptem, ale ten mecz odwołano, przez co Albicelestes stanęli przed teoretycznie łatwiejszym zadaniem pokonania .

Argentyna zagrała w silnym, choć dalekim od galowego składzie. Za ofensywę mieli odpowiadać przede wszystkim piłkarze znani z włoskich boisk. Paulo Dybali z Juventusu towarzyszyli w przodzie Lautaro Martinez z Interu Mediolan oraz Rodrigo De Paul z Udinese Calcio. Drużyna radzi sobie na razie bez Lionela Messiego, nie było też między innymi Mauro Icardiego.

Faworyt miał zaliczkę 1:0 od 18. minuty dzięki strzałowi wspomnianego Lautaro. Niedawno cieszył się z pierwszego gola dla Interu w Serie A, a tym razem dał prowadzenie reprezentacji. Dybala dał o sobie znać asystą przed golem na 2:0 Roberto Pereyry w 53. minucie. W końcówce regulaminowego czasu bramkę na 3:0 zdobył German Pezzela, obrońca ACF Fiorentina. Piłkarze grający we Włoszech mieli więc udział przy trzech trafieniach. Wynik na 4:0 ustalił w doliczonych minutach Franco Emanuel Cervi.

Bośnia i Hercegowina rozpoczęła rywalizację w Lidze Narodów od dwóch zwycięstw z Irlandią Północną i z Austrią. Od początku roku straciła tylko trzy gole w dziewięciu spotkaniach. W czwartek ponownie zachowała czyste konto, a mecz towarzyski z Turcją zakończył się remisem 0:0.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona znów bez zwycięstwa! Zła seria trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Pierwsza połowa przebiegała na warunkach Bośniaków, a sytuacji podbramkowych było niewiele. Gospodarze, a konkretnie Hakan Calhanoglu oraz Enes Unal oddali groźne, ale niecelne uderzenia. W światło bramki przymierzył po przeciwnej stronie boiska Edin Visca, ale interweniował Sinan Bolat. Po przerwie Bośniacy grali bez swoich gwiazd Miralema Pjanicia oraz Edina Dzeko. Ekipa znad Bosforu nie potrafiła pokonać ich żelaznej defensywy. Najlepszą szansę miał zmiennik Cenk Tosun, ale spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Mecze towarzyskie:

Argentyna - Irak 4:0 (1:0)
1:0 - Lautaro Martinez 18'
2:0 - Roberto Pereyra 53'
3:0 - German Pezzella 82'
4:0 - Franco Emanuel Cervi 90'

Argentyna: Sergio Romero - Fabricio Bustos (77' Walter Kannemann), German Pezzella, Ramiro Funes Mori, Marcos Acuna, Leandro Paredes (60' Franco Emanuel Cervi), Maximiliano Meza (46' Santiago Ascacibar), Franco Vazquez (46' Roberto Pereyra), Paulo Dybala, Laurato Martinez (57' Giovanni Simeone), Rodrigo De Paul (46' Eduardo Salvio)

Sędzia: Fahad Al-Mirdasi (Arabia Saudyjska)

Turcja - Bośnia i Hercegowina 0:0

Składy:

Turcja: Sinan Bolat - Sener Ozbayrakli, Kaan Ayhan (82' Ersoy Ertugrul), Caglar Soyuncu, Omer Beyram - Mahmut Tekdemir (65' Yunus Malli), Okay Yokuslu (86' Mert Muldur) - Cengiz Under (80' Serar Gurler), Oguzhan Ozyakup (86' Berkay Ozcan), Hakan Calhanoglu - Enes Unal (46' Cenk Tosun)

Bośnia: Ibrahim Sehić (46' Asmir Begović) - Bojan Nastić, Ervin Zukanović, Ognjen Vranjes, Bojan Nastić - Rade Krunić (81' Elvis Sarić), Miralem Pjanić (46' Sanjin Prcić), Gojko Cimirot (69' Kenan Kodro) - Edin Visca (46' Deni Milosević), Edin Dzeko (46' Riad Bajić), Goran Zakarić

Żółta kartka: Vranjes (Bośnia)

Sędzia: Siergiej Karasiow (Rosja)

Źródło artykułu: