Liga Narodów. Dramatyczna sytuacja w Norwegii. Piłkarz opuścił boisko na noszach

East News / VEGARD WIVESTAD GRØTT/Imago Sport and News / Moment zderzenia się głowami Luki Krajnca (z lewej) i Markusa Henriksena (z prawej) w meczu Norwegii ze Słowenią w Lidze Narodów
East News / VEGARD WIVESTAD GRØTT/Imago Sport and News / Moment zderzenia się głowami Luki Krajnca (z lewej) i Markusa Henriksena (z prawej) w meczu Norwegii ze Słowenią w Lidze Narodów

Nie tak piłkarze obu drużyn wyobrażali sobie początek meczu Norwegii ze Słowenią w Lidze Narodów. Już w 3. minucie spotkania doszło do dramatycznej sytuacji. Dwójka zawodników zderzyła się głowami. Jeden z nich nie mógł kontynuować gry.

Mowa o Luce Krajncu. Obrońca reprezentacji Słowenii walczył o górną piłkę z Norwegiem Markusem Henriksenem. Niestety obaj zawodnicy z dużym impetem wpadli na siebie i zderzyli się głowami.

Bardziej ucierpiał Słoweniec. Krajnc upadł na murawę, stracił przytomność, a z rozciętej głowy popłynęła krew. Sztab medyczny szybko zainterweniował, jednak Krajnc opuścił boisko na noszach. Na murawie jego miejsce zajął Nemanja Mitrović, na co dzień grający dla Jagiellonii Białystok.

Luka Krajnc opuszcza boisko na noszach. Fot. Anders Hoven/Imago Sport and News/East News
Luka Krajnc opuszcza boisko na noszach. Fot. Anders Hoven/Imago Sport and News/East News

Z kolei Henriksen, który również ucierpiał w tym zdarzeniu, pozostał na boisku i kontynuował grę. Ostatecznie Norwegia wygrała ze Słowenią 1:0 w starciu 3. kolejki trzeciej grupy (dywizja C) Ligi Narodów. Zwycięską bramkę dla gospodarzy strzelił Ole Selnaes.

ZOBACZ WIDEO Kadra w rozsypce przed Włochami. Dwóch ważnych zawodników kontuzjowanych

Komentarze (0)