Mourinho przyjął "piłkarzy z jaskini"

Młodzi tajscy piłkarze, którzy spędzili uwięzieni w jednej z tamtejszych jaskiń ponad dwa tygodnie, przyjechali do Anglii na zaproszenie Manchesteru United i spotkali się z Jose Mourinho.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
Jose Mourinho Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Jeszcze w wakacje Manchester United zapowiedział, że chciałby ugościć zawodników z tajskiego zespołu "Wild Boars" a także ich ratowników w tym sezonie. W lipcu cały świat żył historią chłopców, w wieku od 11 do 16 lat, którzy poszli z trenerem na wyprawę do jaskini. Woda odcięła im drogę powrotu.

Długo byli odcięci od świata, bez jedzenia i picia. Ostatecznie zostali uratowani, choć jeden z nurków przypłacił to życiem. Ostatecznie chłopcy przyjechali do Anglii na mecz, spotkali się z Jose Mourinho oraz piłkarzami "Czerwonych Diabłów".






Chłopcy mają też obejrzeć niedzielny mecz ligowy z Evertonem. Wcześniej byli też zaproszeni przez FIFA na mistrzostwa świata, ale ostatecznie ich przyjazd do Rosji nie był możliwy, gdyż byli wciąż pod obserwacją lekarzy.

ZOBACZ WIDEO Mecz na Old Trafford od kuchni. Nasz reporter był na hicie Ligi Mistrzów Manchester United - Juventus Turyn
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×